Rodzice dziecka poczętego metodą in vitro pozwali prof. Wojciecha Roszkowskiego za fragment podręcznika „Historia i teraźniejszość”. Ich zdaniem tekst stygmatyzował dzieci urodzone dzięki tej metodzie. Rodzina pozwała autora i wydawnictwo za naruszenie dóbr osobistych.


Dostaję w skórę za coś, czego nie zrobiłem. W całym podręczniku nie ma ani słowa o in vitro. Jest tam opis ogromnego zagrożenia cywilizacji w postaci eksperymentów medycznych na embrionach – tak we wrześniu 2022 roku autor podręcznika do HiT prof. Wojciech Roszkowski mówił o kierowanej wobec niego krytyce.


Teraz na posiedzeniu niejawnym krakowski sąd całkowicie oczyścił naukowca. „SENSACJA. Być może niektórzy z Państwa pamiętają, jak było głośno w związku z wystąpieniem na drogę sądową przeciwko mojemu Mandantowi – panu prof. Wojciechowi Roszkowskiemu – za treści w słynnym jego podręczniku 'Historia i Teraźniejszość. Pan Profesor został pozwany za rzekome obrażanie dzieci poczętych tzw. metodą in vitro. Sprawa toczyła się przed krakowskim Sądem Okręgowym (jako ciekawostkę dodam, że na początku tego procesu sędzią sprawozdawcą w tej sprawie był pan Waldemar Żurek – tak, tak… ten sam), który teraz „po cichu” – na posiedzeniu niejawnym – wydał WYROK… … CAŁKOWICIE OCZYSZCZAJĄCY PANA PROFESORA WOJCIECHA ROSZKOWSKIEGO…” – poinformował jeden z pełnomocników prof. Roszkowskiego, mec. Krzysztof Wąsowski.


twitter

Mec. Wąsowski: Całkowite oczyszczenie prof. Roszkowskiego


W rozmowie z portalem DoRzeczy.pl prawnik wskazuje: – Przedmiot Historia i Teraźniejszość spotkał się z takim hejtem, że to obrażanie dzieci, a tu okazuje się, że sąd po cichu, na posiedzeniu niejawny, tak to obie oddala. Zarzuty były absurdalne. Wydaje się, że należy o tym krzyczeć. Nie wolno takich rzeczy robić. Jeżeli próbuje się zniszczyć autorytet prof. Roszkowskiego i zniszczyło się HIT, to rzeczywiście wydaje się, że jest to szokujące


– Jest pewna nowość. Sąd łaskawie zwolnił tamtą stronę z zapłaty kosztów zastępstwa procesowego. Będziemy składać zażalenie, bo oni robili zbiórki na mecenasów. Pan Profesor Roszkowski był broniony przez mnie i mec. Artura Wdowczyka pro bono, więc uważamy, że nie wolno tych ludzi zwalniać z kosztów należnych naszej stronie – zauważa mec. Krzysztof Wąsowski.


Wyrok jest nieprawomocny.


Czytaj też:
Proces prof. Roszkowskiego. „Wylosowałem sędziego Żurka”