- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Samochód, który zabrał Karola Nawrockiego z lotniska w Rydze, wywołał ogromne poruszenie. Głównie ze względu na brud na karoserii samochodu. Internauci, w tym politycy, zaczęli zarzucać, że stan auta jest winą polskiej ambasady.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
- Dlaczego Radosław Sikorski przeprosił prezydenta?
- Kto kieruje ambasadą Polski w Rydze?
- Co wywołało poruszenie dotyczące Nawrockiego?
- Jak Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyjaśniło sprawę z limuzyną?
Brudna limuzyna Karola Nawrockiego na Łotwie. Radosław Sikorski uderzył w prezydenta
Do sprawy odniósł się Radosław Sikorski. „Bardzo przepraszam Pana Prezydenta za to, że strona łotewska, zasłaniając się deszczem, podstawiła Panu Prezydentowi niewypucowane auto” — zaczął minister spraw zagranicznych na platformie X.
„Może dlatego, że nie szanują kierownika naszej placówki w Rydze, który nie dostąpił zaszczytu nominacji na ambasadora z rąk Pana Prezydenta” — dodał Sikorski w dalszej części wpisu.
Ambasadą Polski w Rydze od lutego 2025 r. kieruje Tomasz Szeratics, który nie dostał nominacji ambasadorskiej od prezydenta.
Brudna limuzyna Karola Nawrockiego. MSZ wyjaśniło
Wcześniej do sprawy odniosło się Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „Kolejna »sensacja«, która nie wytrzymuje zderzenia z faktami. Transport zapewnia państwo goszczące. Zdjęcie jest z wczorajszego wieczora. Na Łotwie cały czas pada, a na lotnisku w Rydze nie ma myjni…” — zaczął na platformie X Maciej Wewiór, rzecznik MSZ.
W dalszej części wpisu dodał, że „ma nadzieję, że pan prezydent Karol Nawrocki jest zadowolony z przebiegu swojej wizyty, bo na to ambasada Polski na Łotwie ma wpływ”.