O werdykcie Sądu Miejskiego w Moskwie poinformowała w środę rosyjska prokuratura. „Dowody zebrane przez Rosyjski Komitet Śledczy uznano za wystarczające do skazania prokuratora i sędziów Międzynarodowego Trybunału Karnego w sprawie karnej” – czytamy w oficjalnym komunikacie prokuratury.
Atak na szpital. Co najmniej 31 ofiar. Wstrząsające nagranie z Birmy
Za te same przestępstwa Trybunał chciał także ścigania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej.
I to właśnie on został skazany przez sąd w Moskwie na najbardziej surową karę – 15 lat pozbawienia wolności, w tym pierwsze 9 lat ma spędzić w więzieniu, a resztę w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. W odniesieniu do pozostałych osób wymiar kary nie został podany. Wiadomo tylko, że jest to od 3,5 do 15 lat więzienia.
Wyrok sądu w Moskwie. Prof. Piotr Hofmański komentuje dla WP
Profesor Piotr Hofmański o wyroku sądu w Moskwie dowiedział się od dziennikarza Wirtualnej Polski.
Były prezes Międzynarodowego Trybunału Karnego nie chce jednak komentować swojej osobistej sytuacji w stosunku do wyroku wydanego przez rosyjski sąd.
– Ale przykre jest to, że instytucja, która została powołana do strzeżenia praworządności międzynarodowej, jest w taki sposób atakowana przez państwo – dodał prof. Hofmański.
Działania rosyjskiego Komitetu Śledczego w stosunku do prokuratora oraz sędziów MTK były bowiem bezpośrednią reakcją na decyzję Trybunału ws. Władimira Putina i Marii Lwowej-Biełowej.
Wszyscy skazani przez moskiewski sąd mogą być spokojni o swój los. Jak podał niezależny rosyjski portal Astra, wykonanie wydanego wyroku jest niemożliwe, ponieważ Interpol odmówił Rosji wszczęcia postępowania w celu zatrzymania poszukiwanych przez nią osób.
Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski