Kabarety od lat słyną z odważnych komentarzy na temat życia społecznego i politycznego, nie stroniąc od satyry i ironii. Tak było również w najnowszym odcinku programu „Kabaret K2. Jedziemy po bandzie”. Widowisko, stworzone pod kierunkiem Bartka Klauzińskiego — lidera Kabaretu K2 — po raz kolejny sięgnęło po aktualne tematy z pierwszych stron gazet.

W jednym ze skeczy na tapet wzięto prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. Kabareciarze w satyryczny sposób odnieśli się do budzącej emocje decyzji o nocnej prohibicji w stolicy, punktując absurdy i kontrowersje, które narosły wokół tego tematu. Skecz — utrzymany w charakterystycznym dla grupy stylu — wywołał sporo reakcji zarówno wśród widzów, jak i internautów.

  • Co wyśmiano w kabarecie?
  • Jakie zmiany wprowadził Rafał Trzaskowski?
  • Jakie były reakcje na skecz?
  • Kto prowadził kabaret K2?

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zdecydował o wycofaniu z porządku obrad Rady Miasta projektu uchwały dotyczącego wprowadzenia nocnej prohibicji. W jego miejsce radni Koalicji Obywatelskiej zaproponowali uchwałę intencyjną, która zakłada m.in. pilotażowe wprowadzenie ograniczenia sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych w dwóch wybranych dzielnicach stolicy.

W skeczu prezydent Warszawy pojawił się w studiu telewizyjnym. Dziennikarka dopytywała, dlaczego najpierw złożył wniosek, a później go wycofał.

Proszę spojrzeć. Składam wniosek i znikam, tak? Znikam i sprawdzam. Sprawdzam, czy się podoba. Jak się podoba, to się pojawiam, a jak się nie podoba, to znikam. Genialne, prawda?

— tłumaczył satyryk wcielający się w Rafała Trzaskowskiego.

Reporterka dopytywała, jakie polityk ma zdanie w sprawie nocnej prohibicji.

Moje zdanie jest takie, jakie chcecie, żeby było. Chcecie, żeby Dino było na Wilanowie? Proszę bardzo. Na przykład jest dzień flagi. Jaką chcecie flagę? Jaką chcesz flagę?

— dopytywał prezydent Warszawy w skeczu.

Dziennikarka nie wytrzymała. „To jest albo cynizm, albo hipokryzja” — wypaliła.

Na koniec satyryk wcielający się w Rafała Trzaskowskiego podkreślił:

I proszę bardzo, to już mnie nie ma. Widzi pani, jak mnie tutaj nie ma? I co, teraz rozmawia pani do pustego krzesła.

Polecamy: Żarty z marszałka Sejmu w „Kabarecie na żywo”. „Czy pan mnie przedrzeźnia?!”

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.