Zaczęła mi tego zazdrościć, że jak to Caroline się panoszy, więc pierwsza zaczęła mnie obrażać, stalkować latami, straszyć. (…) Cokolwiek nie kupiłam albo dostałam, wszystko musiała latami komentować, oskarżać, pomawiać, wyśmiewać. Po prostu zły człowiek. (…) Zobaczyła, że atakowanie mnie jej się opłaca, więc znalazła sobie w ten sposób na szansę na życie