Do niecodziennej interwencji doszło w czwartek 11 grudnia w Krakowie. Jak poinformowała Straż Miejska Miasta Krakowa za pośrednictwem mediów społecznościowych, funkcjonariusze zostali wezwani do kościoła pw. Arki Pana, gdzie znajdowała się starsza kobieta potrzebująca pomocy.
Zgłoszenie wpłynęło w godzinach wieczornych na numer alarmowy 986. Dzwoniąca kobieta przekazała dyżurnemu, że w pobliżu zakrystii przebywa seniorka, która wygląda na zagubioną i zdezorientowaną. Na miejsce natychmiast skierowano patrol Straży Miejskiej.
- Gdzie miała miejsce interwencja Straży Miejskiej?
- Ile lat miała zaginiona seniorka?
- Jaka była reakcja seniorki podczas interwencji?
- Kto przybył na miejsce zdarzenia oprócz Straży Miejskiej?
Po przybyciu do kościoła funkcjonariusze zastali 87-letnią kobietę. Była wyraźnie przestraszona, zdezorientowana i bardzo emocjonalnie reagowała na obecność strażników. Z relacji świadków wynikało, że seniorka od dłuższego czasu przebywała w tej okolicy sama i nie nawiązywała kontaktu z innymi osobami.
Strażnicy przeprowadzili z kobietą spokojną rozmowę i sprawdzili jej dane osobowe. W trakcie tych czynności dyżurny Straży Miejskiej skojarzył interwencję z wcześniejszym zgłoszeniem Policji dotyczącym zaginięcia starszej osoby. W związku z tym na miejsce wezwano patrol Policji.
Po krótkim czasie do kościoła przybyli funkcjonariusze wraz z synem 87-latki. Mężczyzna przejął opiekę nad swoją mamą, a sytuacja zakończyła się szczęśliwie. Seniorka trafiła pod opiekę rodziny, a służby zakończyły interwencję.
Straż Miejska podkreśla, że szybka reakcja osoby zgłaszającej oraz właściwa współpraca służb pozwoliły uniknąć tragedii. Funkcjonariusze apelują, by w podobnych sytuacjach nie pozostawać obojętnym i reagować, gdy ktoś może potrzebować pomocy.