Gościnią ostatniego odcinka podcastu „Galaktyka Plotek” była Paulina Smaszcz, która nie unikała poruszania trudnych tematów. W rozmowie z Marcinem Wolniakiem odniosła się m.in. do słów Joanny Kurskiej, która w niewybredny sposób wypowiedziała się na jej temat. Smaszcz stwierdziła, że w ogóle nie poczuła się dotknięta. – Dla mnie znaczenie mają słowa, wobec mnie, wobec mojej postawy, wobec tego, jak się zachowuję i jaka jestem, (…) osób, które cenię, są wartościowe, inspirujące – stwierdziła. Jej wypowiedź dotarła do Joanny Kurskiej. Żona polityka udzieliła Plotkowi komentarza w tej sprawie.
Zobacz wideo Smaszcz miażdży ślub Kurzajewskiego i Cichopek. „Największy obciach w życiu”
Joanna Kurska komentuje wypowiedź Pauliny Smaszcz. Nie gryzła się w język
Podcast „Galaktyka Plotek” z udziałem Pauliny Smaszcz wzbudził wiele emocji. Okazało się, że jedną ze słuchaczek była także Joanna Kurska. Żona polityka nie omieszkała skomentować wypowiedzi dziennikarki. Była dyrektorka programowa TVP nie przebierała w słowach. Pokusiła się o stwierdzenie, że dziennikarka jest zazdrosna o ślub byłego męża. Zarzuciła jej także szerzenie hejtu. Dodała również, że Smaszcz wykorzystuje zainteresowanie medialne, jakie wzbudziło wesele Cichopek i Kurzajewskiego, aby przypomnieć o sobie.
Nie buduje niczego własnego, nie wnosi nic nowego. Istnieje wyłącznie dzięki podczepianiu się pod cudze historie
– oceniła Joanna Kurska.
Paulina Smaszcz odniosła się do konfliktu z Izabelą Janachowską
Paulina Smaszcz niejednokrotnie udowadniała, że nie jest fanką dyplomacji. Marcin Wolniak zapytał dziennikarkę o konflikt z Izabelą Janachowską. Prezenterka w niewybrednych słowach skomentowała bowiem różnice wieku między tancerką a jej mężem. Dziennikarka przyznała, że nie miała zamiaru nikogo obrażać, a chciała jedynie zwrócić uwagę na podwójne standardy dotyczące postrzegania różnicy wieku między partnerami. – Ja oficjalnie mogę powiedzieć, Izę bardzo przepraszam, że ona się poczuła urażona, ale niestety Iza zaczęłaś pierwsza. Pierwsza ty mnie obraziłaś – stwierdziła. – Ja jestem trochę taka matka lwica. Oko za oko, ząb za ząb. Ja jeńców nie biorę – doda³a.