Relacje między Turcją a Egiptem bardzo pogorszyły się po zamachu stanu w Kairze w 2013 r., w wyniku którego obalono prezydenta Mohammeda Morsiego. Napięcia potęgowały także różnice w podejściu do sytuacji w Libii i polityka wobec wschodniej części Morza Śródziemnego.

Zwrot nastąpił w 2023 r., kiedy oba kraje zdecydowały się na ponowne mianowanie ambasadorów. Późniejsze serie spotkań na wysokim szczeblu pozwoliły dojść do wniosków, że Turcja i Egipt mają podobne stanowisko w wielu kluczowych kwestiach międzynarodowych. W 2025 r. Egipt dołączył do programu tureckiego myśliwca 5. generacji KAAN, a dodatkowo przeprowadzone zostały zakrojone na szeroką skalę manewry Morze Przyjaźni.

„Udział Havelsan, tureckiego giganta oprogramowania obronnego i wojskowego, na wystawie EDEX 2025 w Kairze jest jednym z najważniejszych wskaźników zmiany, która zachodzi między dwoma państwami Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej” – oceniają analitycy serwis Defence Romania specjalizującego się w tematyce militarnej.

Dwa kraje, 6 tys. czołgów różnych typów

Analitycy są zdania, że kraje te aktualnie „budują fundamenty pod głęboką współpracę obronną, obejmującą transfer technologii i wspólną produkcję”, co może być widoczne m.in. w przypadku wspomnianego myśliwca KAAN. Turecki przemysł zbrojeniowy ma jednak do zaoferowania znacznie więcej, zarówno w kwestii oprogramowania, jak i sprzętu. Jeden z wiodących programów Ankary to budowa dużej floty tureckich czołgów Altay.

Turcja i Egipt to lokalne potęgi pancerne. Turecka armia użytkuje ok. 2,5 tys. czołgów – amerykańskie M48, M60 Patton i M60 Sabra, a także niemieckie Leopardy 1 i Leopardy 2A4 w kilku wariantach. Armia Egiptu ma jeszcze więcej czołgów. Szacuje się, że to nawet ok. 3,5 tys. czołgów różnych typów, w tym 1,3 tys. amerykańskich M1A1 Abrams. Wiele nich wymaga jednak modernizacji lub wymiany na nowsze.

„Udział Havelsan na EDEX nie był tylko przelotnym wydarzeniem, lecz krokiem w budowaniu nowego egipsko-tureckiego sojuszu obronnego, który przekształci równowagę sił na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej oraz ustanowi produkcję i strategiczną współpracę, która może rozwijać się przez kolejne dziesięciolecia” – dodają analitycy.