Czesław Goszczyński urodził się 27 lutego 1946 roku. Licencję żużlową kategorii „Ż” uzyskał w 1970 roku, a już w następnym sezonie zadebiutował w rozgrywkach ligowych, reprezentując barwy Włókniarza Częstochowa. W klubie z Lwem na plastronie startował nieprzerwanie do 1980 roku, sięgając w tym okresie po pięć medali Drużynowych Mistrzostw Polski, w tym złoty w 1974 roku.

Dwukrotnie wystąpił w finałach Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski oraz Srebrnego Kasku, a także raz awansował do finału Złotego Kasku. Był również reprezentantem Polski na arenie międzynarodowej. Jego największym osiągnięciem okazał się srebrny medal Mistrzostw Polski Par Klubowych, zdobyty w 1977 roku wspólnie z Andrzejem Jurczyńskim.

ZOBACZ WIDEO: Chomski tłumaczy brak Palucha i Janowskiego w kadrze

Sezon ten był dla Goszczyńskiego wyjątkowo udany – w lidze wywalczył aż 151 punktów, co przełożyło się na średnią biegopunktową 2,04 i drugie miejsce w klasyfikacji drużynowej Włókniarza. W trakcie kariery dwukrotnie stawał także na podium Memoriału im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego.

Po zakończeniu kariery sportowej Czesław Goszczyński wyjechał do Stanów Zjednoczonych, jednak po kilku latach wrócił do kraju. Przez długi czas stronił jednak od stadionu Włókniarza w Częstochowie. Dopiero za namową córki Ewy, na początku XXI wieku, ponownie związał się z żużlem, wstępując do Speedway Fan Clubu Częstochowa, z którym jeździł na mecze wyjazdowe swojej byłej drużyny.

W 2008 roku wszedł w skład zarządu UŚKS Speedway, a rok później został członkiem komisji rewizyjnej stowarzyszenia CKM Włókniarz. Od marca 2009 roku prowadził również treningi młodych adeptów miniżużla w Częstochowie. W ostatnich latach regularnie pojawiał się na stadionie Włókniarza, często spędzając czas w klubowej kawiarni, gdzie godzinami dyskutował z przyjaciółmi o żużlu.

Pod koniec 2009 roku stan zdrowia Goszczyńskiego nagle się pogorszył. Na początku grudnia trafił do szpitala, jednak mimo dużej woli walki nie zdołał pokonać ciężkiej choroby. Zmarł 16 grudnia 2009 roku, mając 63 lata.

Jego odejście było ogromnym ciosem dla żużlowego środowiska w Częstochowie. Goszczyński zapisał się w historii jako jeden z czołowych zawodników Włókniarza w latach 70., a także jako osoba silnie zaangażowana w życie klubu po zakończeniu kariery sportowej.

Pogrzeb Czesława Goszczyńskiego odbył się 19 grudnia 2009 roku. W ostatniej drodze towarzyszyli mu nie tylko najbliżsi, lecz także byli i obecni zawodnicy Włókniarza, działacze, kibice oraz młodzi adepci miniżużla, których trenował.

Podczas nabożeństwa Andrzej Jurczyński, wieloletni przyjaciel Goszczyńskiego, ustawił przy urnie puchar za drugie miejsce w Turnieju Wielkanocnym w niemieckim Pocking, zdobyty w 1977 roku, symbolicznie żegnając w ten sposób swojego kolegę.

Hołd zmarłemu oddało również wielu przedstawicieli środowiska żużlowego. Młodzi zawodnicy pojawili się na pogrzebie w plastronach, kibice złożyli na grobie szalik Włókniarza, a działacze po raz ostatni uruchomili motocykl żużlowy, oddając w ten sposób cześć Czesławowi Goszczyńskiemu.