Niedzielny konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Klingenthal ponownie nie poszedł po myśli Biało-Czerwonych. Wystarczy powiedzieć, że najlepszy z nich, Piotr Żyła, zajął 20. miejsce.
Punkty zdobyli też Paweł Wąsek, który uplasował się za plecami Żyły, a także Dawid Kubacki, bowiem był 28. Niespodziewanie po pierwszej serii udział w konkursie zakończyli Kamil Stoch czy Kacper Tomasiak. To był tym samym najsłabszy występ 18-latka w tym sezonie.
ZOBACZ WIDEO: Jakub Kiwior i jego żona zachwycili. Nagranie robi wrażenie
„Koniec serii Kacpra Tomasiaka. Pierwszy raz w tym sezonie nie zdobędzie punktów PŚ. Takie słabsze skoki będą się zdarzać. To cały czas świetne wejście Kacpra do elity. Nie można jeszcze oczekiwać od niego walki o czołowe lokaty w każdym konkursie” – ocenił Adrian Lozio z PZN.
„Naprawdę musiało zmienić się tak wiele, żeby w polskich skokach narciarskich nie drgnęło w zasadzie nic? Oby Tomasiak był zapowiedzią lepszego jutra, bo generacja mistrza Stocha już nie da rady młodszym zagranicznym rywalom. Cóż, pesel oszukać najtrudniej, ale to nader oczywiste” – podsumował Adam Godlewski z Polska Press.
„Aż siedem razy polscy skoczkowie w tym sezonie zajmowali miejsca 31-32 w indywidualnych konkurach PŚ. Jak nie idzie, to nie idzie…” – wyliczył Kacper Śliz z Retro Futbol.
„Pozostaje tylko totalna rewolucja…” – stwierdził Sebastian Czapliński z SuperCenzor.
„Foubert, Naito, czy mniejsze niespodzianki jak Nikaido. Dzieje się w skijumping. Szkoda, że Polacy tylko tłem. Chude czasy, co zrobić” – czytamy we wpisie Krzysztofa Niedzielana z radia RDN Nowy Sącz.
„Anna Twardosz pozostaje jedynym reprezentantem polskich skoków z kompletem awansów do drugiej serii” – zaznaczył Marcin Hetnal ze skijumping.pl.
„Ja wiem, że wielu z nas ogląda skoki głównie dla Polaków. Ale ja przypominam sobie, dlaczego uwielbiam ten sport, gdy widzę w czubie: Naito znikąd, Fouberta walczącego o francuski blask, sympatycznego Nikaido na P2. Szeroki uśmiech na twarzy po prostu” – przyznał Wiktor Marczuk z TVP Sport.
„World Cup, bloody hell” – napisał Piotr Bąk ze skijumping.pl, wrzucając zdjęcie wyników większości Polaków z pierwszej serii.