Dziennikarzem Roku został Michał Przedlacki, autor reportaży wojennych z broniącej się przed rosyjską napaścią Ukrainy, reporter „Superwizjera” TVN.

Drugie miejsce w plebiscycie zajął dziennikarz Wirtualnej Polski Szymon Jadczak, który był nominowany w kilku kategoriach. Nagrodę odebrał redaktor naczelny Paweł Kapusta.

Brutalne pobicie. Wszystko nagrywali telefonem

– Szymon miał w tym roku cztery doskonałe materiały śledcze. Myślę, że nie przesadzę, jeżeli powiem, że dwa z nich to chyba najlepsze materiały dziennikarskie, śledcze w tym roku. To wielka przyjemność współpracować z Szymonem, patrzeć jak realizuje poszczególne materiały, jak idzie prosto i nie bierze jeńców. Szkoda, że Szymona dzisiaj nie ma, ale na pewno ogląda i bardzo się cieszy z tej nagrody, która jest od całej branży – mówił Kapusta.

Miejsce trzecie zajął Andrzej Stankiewicz z Onetu.

Na czwartej pozycji znalazł się Andrzej Poczobut, dziennikarz mniejszości polskiej na Białorusi, który od ponad czterech lat przebywa w białoruskim łagrze.

5. miejsce zajęli Mariusz Gierszewski z Radia Zet, Michał Janczura z Wirtualnej Polski i Zbigniew Parafianowicz (wcześniej „Dziennik Gazeta Prawna”, wkrótce Wirtualna Polska).

Janczura otrzymał także nagrodę Grand Press w kategorii „Reportaż i dokument audio za audioserial „Szarlatan”, utworzony we współpracy z Audioteką.

– Nie chcę tutaj wchodzić w dyskusję o wolności słowa, o której ostatnio było bardzo dużo w przestrzeni publicznej, o tym, że każdemu powinniśmy dawać głos. Natomiast mam takie przekonanie, że naszym obowiązkiem jest, na każdym kroku, skrupulatnie z precyzją opowiadać prawdy i oddawać głos tym, którzy naprawdę są ekspertami – mówił Janczura.