-
Stany Zjednoczone rozważają plan pokojowy przewidujący przekazanie Donbasu Rosji, co budzi sprzeciw Ukrainy i niepokój Unii Europejskiej.
-
Kaja Kallas ostrzega, że przejęcie Donbasu nie będzie końcem ambicji Putina, a UE musi podjąć kluczowe decyzje dotyczące wsparcia finansowego dla Ukrainy.
-
Propozycje utworzenia strefy zdemilitaryzowanej w Donbasie napotykają opór, ponieważ istnieje ryzyko dalszej eskalacji konfliktu i ekspansji Rosji.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
USA rozważa plan pokojowy dla Ukrainy, obejmujący przekazanie pozostałej części Donbasu Rosji. Teren ten obejmuje obwody doniecki i ługański.
Jak informują media, stał się on kluczowym punktem spornym w rozmowach na temat pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie.
Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas powiedziała w poniedziałek, że przejęcie kontroli nad Donbasem przez Kreml „nie będzie celem końcowym Putina”.
– Musimy zrozumieć, że jeśli zdobędą Donbas, to twierdza upadnie i wtedy na pewno będą kontynuować walkę o całą Ukrainę – powiedziała Kallas reporterom. – Jeśli Ukraina zniknie, inne regiony również znajdą się w niebezpieczeństwie – tłumaczyła.
Wojna w Ukrainie. UE mówi o finasowaniu Kijowa
„Unia Europejska musi podjąć 'bardzo ważne’ decyzje w sprawie finansowania Ukrainy na kluczowym szczycie w tym tygodniu” – pisze AFP.
– Rozmowy na temat wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów stają się coraz trudniejsze – powiedziała w poniedziałek Kaja Kallas.
– Jeszcze nie osiągnęliśmy celu i jest coraz trudniej, ale pracujemy i wciąż mamy kilka dni – powiedziała dziennikarzom szefowa unijnej dyplomacji. – Nie opuścimy spotkania, dopóki nie poznamy rezultatu – dodała.
Plan pokojowy dla Ukrainy. Donbas w centrum zainteresowań
Jedną z głównych, jeśli nie najważniejszą, przeszkodą w negocjacjach pokojowych między Ukrainą a Federacją Rosyjską, prowadzonych za pośrednictwem USA, jest kwestia Donbasu.
Jednym z rozważanych rozwiązań jest utworzenie strefy zdemilitaryzowanej: armia ukraińska wycofuje się z pozostałej części Donbasu, ale armia rosyjska tam nie wkracza. Porządek publiczny w tych miastach musi utrzymywać policja.
Propozycja przekształcenia go w ten sposób nie może zostać zrealizowana, ponieważ Rosja ma już gotowy plan przełamania tego stanu – pisze na łamach „The Spectator” politolog i emerytowany profesor Szkoły Studiów Słowiańskich i Wschodnioeuropejskich Uniwersytetu Londyńskiego Mark Galeotta.
Ekspert przypomina, że obecnie Amerykanie próbują znaleźć akceptowalną formułę, dzięki której Rosja będzie mogła zdobyć pozostałą część Donbasu.
Władze Ukrainy z kolei są zaniepokojone nie tylko faktem oddania tego terytorium bez walki, ale także groźbą, że Federacja Rosyjska wykorzysta je jako trampolinę do dalszych ofensyw w głąb Ukrainy.
- „The Spectator”: Niemożliwy dylemat Zełenskiego
- Media o nowym planie Trumpa dla Ukrainy. Przywódca USA o „pasie twierdz”
„Wydarzenia”: Weto ustawy łańcuchowej. Przed Sejmem pojawili się protestującyPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
