W skrócie
-
Premier Słowacji Robert Fico określił Ukrainę jako „czarną dziurę”, przez którą znikają miliardy euro.
-
Fico wyraził sceptycyzm wobec możliwości przystąpienia Ukrainy do UE w 2027 roku, podkreślając konieczność jednomyślności wśród państw członkowskich.
-
Słowacki przywódca skrytykował strategię Unii wobec Ukrainy i zadeklarował, że jego kraj nie zamierza wspierać zbrojeń Kijowa finansowo.
Premier Robert Fico udzielił wywiadu publicznemu nadawcy Radio Slovensko. Później fragment rozmowy opublikował w swoich mediach społecznościowych.
Słowacki premier nazwał Ukrainę „czarną dziurą”, przez którą jego zdaniem znikają miliardy euro oraz cierpi zrównoważona przyszłość UE. W wywiadzie polityk wyraził też opinię, że Unia Europejska wywiera nacisk na przywódców krajów członkowskich, którzy nie popierają dalszego finansowania dostaw broni dla Kijowa.
W ostatnich tygodniach ukraińską polityką wstrząsnęły informacje o aferze korupcyjnej wokół spółki Enerhoatom, którą ujawnili śledczy Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy.
Ukraina szybciej w UE? Robert Fico z jednoznaczną oceną
Robert Fico odniósł się również do szybszej integracji Ukrainy z Unią Europejską. O takiej możliwości informowały wcześniej „Financial Times” i „Washington Post”. Z doniesień dzienników wynika, że Ukraina mogłaby dołączyć do Wspólnoty z początkiem 2027 roku.
Brytyjska gazeta powołuje się swoją rozmowę z unijną komisarz ds. rozszerzenia, która w listopadzie mówiła, że nowe kraje członkowskie mogłyby podlegać okresowi próbnemu. Jednak byłyby wykluczone z Unii w przypadku „regresu demokratycznego”.
Fico komentuje, że członkostwo Ukrainy we Wspólnocie od 2027 roku jest „absolutnie niemożliwe”. Premier zaznaczył, że rozszerzenie Unii wymaga zgody wszystkich państw członkowskich. Ponadto zasugerował, że wątpliwości co do akcesji Ukrainy mogą mieć również te kraje, które obecnie aktywnie wspierają Kijów w obronie przed rosyjską inwazją.
W kontekście Ukrainy Fico stwierdził też, że chciałby wznowienia tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę.
Słowacja i Ukraina. Premier krytycznie o strategii Unii Europejskiej
To nie pierwszy raz, kiedy słowacki premier krytykuje Unię i Ukrainę. W piątek przeczytał treść swojego listu do przewodniczącego Rady Europejskiej Antonia Costy. Wskazał w nim, że „jeśli (Unia Europejska – red.) ma zginąć, to niech zginie”. Podkreślił, że w jego ocenie Wspólnota odchodzi od swoich podstawowych wartości.
Ponadto Fico zadeklarował, że jego kraj nie zamierza wydawać pieniędzy na pomoc Ukrainie. Podkreślił, że konflikt nie ma rozwiązania militarnego, a strategia Unii jest niewłaściwa. Jednocześnie poparł wysiłki i inicjatywy pokojowe Donalda Trumpa.
„Niebezpieczne dla prezydenta”. Krzysztof Śmiszek uderza w szefa BBNPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
