2025-12-15 17:09

publikacja
2025-12-15 17:09

Podziel się

Premier Donald Tusk poinformował, że podczas rozmów z unijnymi przywódcami w Berlinie poruszy kwestię konsekwencji ewentualnego pokoju na Ukrainie dla bezpieczeństwa Polski i innych krajów wschodniej granicy UE oraz NATO. Doprecyzował, że ma na myśli obecność sił amerykańskich w regionie.

Czeka nas pokój i nowy porządek? Tusk: Będę pytać o gwarancje dla PolskiCzeka nas pokój i nowy porządek? Tusk: Będę pytać o gwarancje dla Polskifot. Stefan Rousseau / PA Images / Forum / / FORUM

Szef polskiego rządu weźmie udział w poniedziałek w Berlinie w spotkaniu przywódców unijnych z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Wcześniej Zełenski rozmawiał w niemieckiej stolicy z wysłannikami USA: Stevem Witkoffem i Jaredem Kushnerem, którzy odgrywają obecnie kluczową rolę w negocjacjach między Ukrainą, Rosją i USA ws. ewentualnego pokoju.

Przed wylotem do Berlina Tusk zapowiedział, że podczas spotkania będzie pytał o to, „na ile ewentualne perspektywy pokoju czy rozejmu w Ukrainie będą wiązać się z większą, mniejszą czy taką samą obecnością Amerykanów, jeśli chodzi o te fizyczne gwarancje już nie tylko dla Ukrainy, ale przede wszystkim dla Polski i innych państw przy wschodniej granicy Unii Europejskiej i NATO”. – Sam jestem ciekawy, jaka będzie odpowiedź – dodał premier.

Podkreślił, że ze strony amerykańskiej Polska otrzymuje sygnały, że Waszyngton traktuje Polskę jako najpoważniejszego sojusznika w tej części świata i że nie ma mowy o zmniejszeniu zabezpieczeń amerykańskich. – Zobaczymy, jak to będzie wyglądało w praktyce – powiedział Tusk.

Wskazał, że Polska jest lojalnym sojusznikami Stanów Zjednoczonych, bez względu na to, kto sprawuje rządy. Zaznaczył, że rząd robi wszystko, by obecność sił amerykańskich była w naszym kraju większa, a nie mniejsza.

W niedzielę w Berlinie odbyła się pierwsza część negocjacji delegacji Ukrainy i Stanów Zjednoczonych ws. zawieszenia broni w Ukrainie. W poniedziałek rano rozmowy były kontynuowane. Wieczorem do Zełenskiego oraz kanclerza Friedricha Merza dołączyć mają, m.in. premier Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, szefowa rządu Włoch Giorgia Meloni oraz prezydent Finlandii Alexander Stubb. Unię Europejską reprezentować będzie m.in. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, a NATO – sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte.

Na rozmowy europejskich przywódców z Zełenskim została zaproszona amerykańska delegacja.

Zanim Berlin, to wschodnia flanka. Tusk: Polska staje się filarem 

Sojusz obejmujący Skandynawów, Bałtów i Polskę przynosi poważne efekty; jesteśmy filarem tego formatu – powiedział premier Donald Tusk na dzień przed pierwszym w historii szczytem krajów wschodniej flanki NATO w Helsinkach.

Tusk o szczyt w Helsinkach pytany był w poniedziałek we Wrocławiu, przed odlotem do Berlina na spotkanie przywódców Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii i Włoch z prezydentem Ukrainy, poświęconym kwestii zawieszenia broni na Ukrainie.

– Jak państwo wiecie, od początku mojej kadencji dużą wagę przywiązywałem do nawiązania ściślejszych – jeśli chodzi o kwestie militarne, współpracy na Bałtyku, generalnie bezpieczeństwa flanki wschodniej – (relacji – PAP) z naszymi partnerami skandynawskimi i bałtyckimi – powiedział Tusk. Zaznaczył, że na szczycie pierwszy raz pojawią się również przedstawiciele Rumunii.

Premier podkreślił, że ten „bardzo ścisły sojusz, który obejmuje zarówno Skandynawów, Bałtów i Polskę” jest jego najważniejszym osiągnięciem, jeżeli chodzi o politykę regionalną, a Polska stała się „filarem tego formatu”. – Wiąże z tym naprawdę dużo nadziei – dodał.

Pierwszy w historii szczyt krajów flanki wschodniej Unii Europejskiej odbędzie się w Helsinkach 16 grudnia; będzie poświęcony zagrożeniom dla bezpieczeństwa Europy i gotowości obronnej, zwłaszcza na granicy z Rosją – poinformowała w poniedziałek kancelaria rządu Finlandii.

Fińskie władze zaprosiły do Helsinek przedstawicieli władz siedmiu państw UE sąsiadujących z Rosją: z krajów bałtyckich – premiera Estonii Kristena Michala, premierkę Łotwy Evikę Silinę i prezydenta Litwy Gitanasa Nausedę, a także premierów: Polski – Donalda Tuska, Szwecji – Ulfa Kristerssona i Bułgarii – Rosena Żelazkowa, oraz prezydenta Rumunii Nicusora Dana.

Tematem rozmów liderów regionu będzie nieustające zagrożenie stwarzane przez Rosję, a także potrzeby reagowania na nie poprzez większe zaangażowanie wspólnoty europejskiej i instytucje unijne w inwestycje obronne na wschodniej flance. (PAP)

sza/ rbk/ kmz/ sdd/