Czym są Klubowe Mistrzostwa Świata?
W swoim założeniu, mają one być polem do rywalizacji dla triumfatorów najważniejszych klubowych rozgrywek na każdym z kontynentów. W praktyce bywało różnie.
Jubileuszowa, XX. edycja Klubowych Mistrzostw Świata siatkarzy po raz kolejny rozegrana zostanie w Brazylii. Włodarze FIVB upodobali sobie właśnie Kraj Kawy jako miejsce, gdzie najlepsze ekipy z całego świata każdego roku rywalizują o tytuł – po raz dziesiąty impreza to odbędzie się właśnie tam.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gol z połowy boiska. Można oglądać i oglądać
Pierwsze edycje miały miejsce jeszcze na przełomie lat 80. i 90. XX wieku we Włoszech. Później jednak zrezygnowano z organizacji turnieju, aż do 2009 roku. Wówczas KMŚ wróciły w odświeżonej formule.
Nieosiągalne marzenie
Była to zarazem pierwsza odsłona rozgrywek, w której udział wzięła polska drużyna. PGE Skra Bełchatów zaprezentowała się bardzo dobrze – wygrała fazę grupową i dotarła do finału, gdzie lepsze okazało się włoskie Trentino, wygrywając 3:0. Rok później scenariusz powtórzył się niemal w stu procentach. Niemal, bo w finale Skrze udało się urwać jednego seta włoskiemu gigantowi. Potęgi Trentino przełamać nie potrafił także Jastrzębski Węgiel, który w 2011 roku uległ 1:3 w finale.
Swojego reprezentanta na Klubowych Mistrzostwach Świata PlusLiga miała także w 2012 roku – wtedy po raz pierwszy polski zespół nie wystąpił w wielkim finale. Bełchatowianie przegrali w półfinale z Sada Cruzeiro, by w meczu o brązowy medal pokonać rosyjski Zenit Kazań 3:2.
Na kolejny występ musieliśmy czekać do 2017 roku. Wówczas turniej zorganizowany został w Polsce i aż dwa nasze zespoły rywalizowały o miano klubowego mistrza świata. W swoim debiucie w rozgrywkach, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle odpadła już na etapie fazy grupowej. Skra Bełchatów natomiast wywalczyła kolejny brązowy medal pokonując Sadę Cruzeiro 3:0.
Rok później ponownie KMŚ odbyły się w Polsce i znów mieliśmy dwóch reprezentantów – tym razem na własnej ziemi skończyliśmy z pustymi rękami. Skra zajęła ostatnie miejsce w swojej grupie, natomiast Asseco Resovia Rzeszów przegrała w meczu o brąz z rosyjskim Fakiełem Nowy Urengoj. Był to zarazem ostatni występ polskiego zespołu w tych rozgrywkach.
Dlaczego polskie drużyny rezygnowały z występów na KMŚ?
Ci, którzy uważnie śledzą dyscyplinę prawdopodobnie zastanawiają się, dlaczego od 2018 roku żadna polska drużyna nie rywalizowała w tychże rozgrywkach? Wszak ZAKSA Kędzierzyn-Koźle trzy razy z rzędu wygrywała europejską Ligę Mistrzów. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
W 2009 roku cała pula nagród wynosiła 750 tysięcy dolarów – triumfator rozgrywek mógł liczyć na 250 tysięcy, wicemistrz na 170 tysięcy, a brązowy medalista 120 tysięcy. Obecnie, wbrew temu, co nakazywałaby logika – pula nagród jest zdecydowanie niższa. Aluron CMC Warta Zawiercie w przypadku zwycięstwa w turnieju zgarnie 200 tysięcy dolarów, srebrny medal to równowartość 100 tysięcy dolarów, natomiast brąz – tylko 50 tysięcy dolarów.
Na początku grudnia, na łamach naszego portalu prezes klubu, Kryspin Baran stwierdził, że jedynie zwycięstwo zwróci zawiercianom koszty wyjazdu do Brazylii. Nie może więc dziwić, że wysokie koszty, w połączeniu z wypełnionym po brzegi kalendarzem zmuszały polskie ekipy do rezygnacji z wyjazdu na prestiżowy turniej.
Warta „skorzystała” na zmniejszeniu liczby drużyn w PlusLidze, a co za tym idzie – zyskała jakąkolwiek elastyczność w kwestii terminarza. Srebrni medaliści Ligi Mistrzów z sezonu 2024/2025 ku uprzejmości władz ligi oraz pozostałych klubów rozegrali kilka ligowych spotkań awansem, by w ich kalendarzu utworzyła się luka potrzebna na wylot do Ameryki Południowej.
Kto w tym roku zagra na KMŚ?
W XX edycji Klubowych Mistrzostw Świata wystąpi osiem zespołów podzielonych na dwie grupy. Dwa najlepsze zespoły z każdej z grup zagrają w półfinałach. Warta trafiła do grupy A z gospodarzem turnieju, Volei Renata, klubowym wicemistrzem Ameryki Południowej, Praia Clube oraz klubowym mistrzem Azji, Al-Rayyan.
W grupie B rywalizować będzie triumfator europejskiej Ligi Mistrzów, Sir Susa Vim Perugia, klubowy mistrz Ameryki Południowej, Sada Cruzeiro, klubowy wicemistrz Azji, Osaka Bluteon oraz klubowy mistrz Afryki, Swehly SC.
Polski zespół jest jednym z głównych kandydatów do triumfu w całych rozgrywkach. Klubowe Mistrzostwa Świata mają jednak to do siebie, że należy stawiać krok po kroku. Pierwszym przeciwnikiem zawiercian będzie lider brazylijskiej Superligi – Volei Renata. W barwach tej drużyny występuje kilku reprezentantów Brazylii, z legendarnymi Bruno Rezende oraz Mauricio Borgesem na czele.
Warta przed szansą na przejście do historii
Dla ekipy z Zawiercia będzie to debiut w rozgrywkach tej rangi i zarazem ogromna szansa, by na stałe zapisać się w kartach historii jako pierwszy zespół z Polski, który zdobędzie złoto KMŚ. Nie udało się Skrze, nie udało się Jastrzębskiemu Węglowi, nie udało się ZAKSIE ani Resovii – teraz to Warta podejmie próbę.
Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż rozgrywki te są zdominowane przez kluby z Włoch oraz Brazylii. Włoskie drużyny aż 12 razy triumfowały w Klubowych Mistrzostwach Świata. Bilans tegorocznego reprezentanta Włoch – Perugii to dwa występy i dwa złote medale. W sumie aż dziewięć medali, w tym pięć złotych wywalczyła natomiast Sada Cruzeiro, obrońca tytułu z przed roku.
Korzystnym z punktu widzenia zawiercian faktem może być kwestia tego, że tylko sześciokrotnie klubowy mistrz Europy zdobywał złoto Klubowych Mistrzostw Świata w kolejnym sezonie. Trzykrotnie dokonało tego Trentino, po jednym razie Biełogorje Biełogrod, Zenit Kazań oraz Cucine Lube Civitanova. Osiem razy wygrywała za to drużyna, która w finale europejskiej Ligi Mistrzów musiała obejść się smakiem, lub wcale do niego nie dotarła.
Niezależnie od tego, z jaką drużyną na polskim podwórko sympatyzujemy, trzymajmy kciuki, by zawiercianie godnie reprezentowali polską siatkówkę w Klubowych Mistrzostwach Świata. Trudno o lepszą motywację – ewentualny triumf drużyny z Zawiercia byłby wielkim osiągnięciem nie tylko dla sympatyzujących z tym klubem, ale dla całej siatkarskiej społeczności w naszym kraju.
Terminarz Klubowych Mistrzostw Świata siatkarzy 2025:
wtorek, 16.12
14:00, Sada Cruzeiro – Osaka Bluteon
17:30, Sir Susa Vim Perugia – Swehly SC
21:00, Al-Rayyan – Praia Clube
środa, 17.12
00:30, Volei Renata – Aluron CMC Warta Zawiercie
14:00, Sada Cruzeiro – Swehly SC
17:30, Sir Susa Vim Perugia – Osaka Bluteon
21:00, Al-Rayyan – Aluron CMC Warta Zawiercie
czwartek, 18.12
00:30, Volei Renata – Praia Clube
14:00, Sada Cruzeiro – Sir Susa Vim Perugia
17:30, Swehly SC – Osaka Bluteon
21:00, Praia Clube – Aluron CMC Warta Zawiercie
piątek, 19.12
00:30, Volei Renata – Al-Rayyan
sobota, 20.12
19:00, półfinał 1
22:30, półfinał 2
niedziela, 21.12
19:00, mecz o brąz
22:30, mecz o złoto