-
Jacek Kurski krytykuje Mateusza Morawieckiego, obwiniając go o porażkę wyborczą partii w 2023 roku.
-
Piotr Müller oraz inni politycy PiS odpowiadają Kurskiemu, zarzucając mu kompromitację po nieudanym starcie w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
-
Radosław Fogiel reaguje na porównania Kurskiego, sugerując mu nierozszerzanie konfliktu, a ostatecznie Kurski przeprasza za swoje słowa skierowane do posła.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Jacek Kurski rozpętał w poniedziałek istną burzę w mediach społecznościowych, publikując serię wpisów, w których uderzył w Mateusza Morawieckiego i zwolenników ponownego uczynienia go premierem w przypadku wygrania przez PiS wyborów parlamentarnych w 2027 roku.
Przekonywał, że to właśnie polityka byłego szefa rządu doprowadziła do porażki partii w 2023 r. i dojścia do władzy obecnie rządzącej koalicji. Na słowa byłego prezesa TVP reagowali m.in. Waldemar Buda, Paweł Jabłoński, sam Mateusz Morawiecki, a nawet Jarosław Kaczyński.
Müller zarzucił Kurskiemu kompromitację. Doczekał się odpowiedzi
O skasowanie kontrowersyjnych wpisów do Kurskiego apelował były rzecznik rządu Zjednoczonej Prawicy, Piotr Müller. „Błagam, po twojej kompromitacji w wyborach do Parlamentu Europejskiego jesteś ostatnią osobą w zakresie doradzania jak je wygrać” – napisał.
Odpowiedzi ze strony Kurskiego Müller doczekał się kolejnego dnia. „Po pierwsze, o nic mnie nie błagaj, bo nie było żadnej kompromitacji, to hejterski mit. Nie powtarzaj tej bredni” – rozpoczął swój obszerny wpis były prezes państwowej telewizji.
„Niefortunna krucjata” Kurskiego. Fogiel oberwał rykoszetem
Kurski tłumaczył, że wynik, który uzyskał w wyborach w 2024 r. – choć nie zapewnił mu miejsca w PE – był zadowalający. Wskazał, że startował w „nowym dla mnie okręgu” i do sukcesu zabrakło mu „raptem 20 tysięcy” głosów. Stwierdził też, że zaufało mu więcej osób niż choćby Radosławowi Fogielowi.
„Zagłosowało na mnie np. 7 tys. więcej osób niż na Radka Fogla. Czy ktoś przy zdrowych zmysłach mówi o 'kompromitacji posła Fogla’? Toż to nonsens” – napisał.
Wkrótce pod wpisem Kurskiego pojawiła się odpowiedź samego zainteresowanego. „Jacku drogi, gorąca prośba: nie mieszaj mnie do swojej niefortunnej krucjaty” – napisał polityk PiS.
Kurski pokornieje po wpisie Fogla. „Przepraszam”
Fogiel zdecydował odpowiedzieć na argumenty wytoczone przez Kurskiego w sprawie wyborów do PE. Jak wskazał, jego nazwisko pojawiło się na liście tylko w „ramach wsparcia dla ugrupowania”. Sam Kurski miał natomiast „całym sercem” chcieć osiągnąć sukces personalny.
„Ty organizowałeś koncert Zenka, ja ze wsparciem dobrych ludzi rozwiesiłem kilkaset banerów. Na tym zakończę, bo nie ma sensu, żeby ta dyskusja pączkowała” – napisał Radosław Fogiel.
Ostatecznie Jacek Kurski zdecydował się przeprosić posła PiS. „Pełna zgoda Radku, przepraszam. Reagowałem na nieuczciwe ataki ze strony środowiska, które mnie zresztą w tamtej kampanii atakowało, a odłamki poszły na niewinnego. Dłoń ściskam” – napisał.
- Ujawnili, jakie leki przyjmował Cenckiewicz. Zareagował prezydent Nawrocki
- Sikorski powinien zastąpić Tuska? Polacy zabrali głos, jest sondaż
Bosak w „Graffiti”: Jesteśmy częściowo rozbrojeniPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
