-
Jaka jest najlepsza choinka na święta? Choinka do ogrodu
-
Jak wybrać choinkę, która przetrwa święta i trafi do ogrodu?
-
Jakiej choinki nie kupować?
Jaka jest najlepsza choinka na święta? Choinka do ogrodu
Choinka, która ma spędzić kilka tygodni w ogrzewanym domu, a potem trafić do ogrodu, musi być przede wszystkim drzewkiem w donicy z nienaruszonym systemem korzeniowym. Dlatego tak ważne jest, by wybierać choinki uprawiane i przesadzane z gruntu razem z bryłą korzeniową. Jednocześnie należy unikać tych, które zostały wykopane naprędce tuż przed sprzedażą.
Jaka jest najlepsza choinka na święta? Aby drzewko po Bożym Narodzeniu przyjęło się potem w ogrodzie, najlepiej postawić na świerk pospolity, świerk srebrzysty, jodłę kaukaską oraz sosnę czarną. Każde z tych drzew ma inne wymagania i różny poziom odporności na przebywanie w ogrzewanym pomieszczeniu.
Świerk pospolity, najtańszy i najbardziej tradycyjny, świetnie radzi sobie w naszych warunkach klimatycznych po wysadzeniu, jednak w domu dość szybko gubi igły i źle znosi wysokie temperatury. Z kolei jodła, choć piękna, trwała i najmniej podatna na obsychanie, jest bardziej wrażliwa na przemarzanie po posadzeniu. Dlatego też trzeba wybierać egzemplarze dobrze zahartowane.
Świerk srebrzysty, rozpoznawalny dzięki niebieskawym igłom, zachowuje się w pomieszczeniu stabilniej niż świerk pospolity, a w ogrodzie rośnie długo i majestatycznie, z czasem osiągając imponujące rozmiary. Z kolei sosna czarna ma całkowicie inny charakter. Jest odporna na suszę, bardzo długowieczna i dobrze znosi nasz klimat, choć jej igły i pokrój nadają jej bardziej dziki, nieco mniej świąteczny „wygląd”.

Jaką choinkę wybrać na Boże Narodzenie?123RF/PICSEL
Jak wybrać choinkę, która przetrwa święta i trafi do ogrodu?
Jeżeli chcemy, aby choinka mogła przetrwać pobyt w domu, a później przeprowadzkę na zewnątrz, kluczowy jest sposób jej przygotowania i traktowania. Po pierwsze, drzewka w donicy nie mogą być zbyt duże. Optymalna wysokość to 120-150 cm. Większe egzemplarze mają zbyt rozbudowany system korzeniowy, aby zmieścił się bez uszkodzeń w pojemniku. Dlatego im mniejsze drzewko, tym większa szansa, że przyjmie się w ogrodzie.
Równie istotne jest to, czy choinka była faktycznie uprawiana w donicy przez kilka sezonów, czy jedynie niedawno wsadzona do donicy po wykopaniu. Tę różnicę widać po wadze pojemnika. Drzewko z pełnym systemem korzeniowym jest cięższe, a ziemia w donicy jest gęsta i mocno przerośnięta korzeniami. To ważne, bo uprawiane drzewko w donicy gwarantuje, że jej system korzeniowy jest pełny i nienaruszony.
Wybierając choinkę, warto zwrócić uwagę na kolor igieł i elastyczność gałązek. Intensywna, ciemna zieleń u świerków i głęboki granat u odmian srebrzystych oznaczają zdrowe drzewko. Jodły mają igły błyszczące, miękkie i lekko spłaszczone. Jeżeli drzewko w sklepie już gubi igły lub są matowe, to po świętach raczej nie będzie miało siły się regenerować. Kluczowa jest także wilgotność podłoża. Przesuszona bryła korzeniowa to najpewniejsza droga do problemów po posadzeniu.
Co zrobić, żeby choinka przetrwała święta? W domu powinna stać maksymalnie kilka tygodni dni w temperaturze pokojowej. Im dłużej, tym gorzej dla późniejszego przyjęcia się w gruncie, choć wiele zależy od gatunku drzewka. Dobrą praktyką jest najpierw umieszczenie drzewka w chłodnym pomieszczeniu, np. garażu, by stopniowo przyzwyczaiło się do cieplejszych warunków.
Największą trwałość w pomieszczeniu wykazują jodły, a zaraz po nich świerk srebrzysty. Świerk pospolity wytrzymuje najkrócej, ale jako gatunek znacznie lepiej przetrwa późniejsze zimy w ogrodzie. Po świętach drzewko musi ponownie wrócić do chłodniejszej strefy przejściowej, a na zewnątrz może trafić dopiero wtedy, gdy temperatury nie spadają poniżej kilkunastu stopni mrozu. W okresie głębokiej zimy warto przechować je w garażu i posadzić dopiero wczesną wiosną.

Obecnie na polskim rynku możemy wręcz przebierać w rodzajach choinek123RF/PICSEL
Jakiej choinki nie kupować?
Kupując choinkę, która ma po świętach trafić do ogrodu, warto kierować się nie tylko wyglądem, ale przede wszystkim jego kondycją. Jak wspomnieliśmy, najważniejszym sygnałem ostrzegawczym jest zbyt mała lub zbyt lekka donica. Jeżeli pojemnik wydaje się niewspółmiernie mały do wielkości drzewka, niemal na pewno oznacza to, że choinka została wykopana z gruntu tuż przed sprzedażą i jedynie wsadzona do donicy bez zachowania systemu korzeniowego. Takie drzewko może wyglądać atrakcyjnie, ale jego szanse na przeżycie w ogrodzie są minimalne.
Warto również unikać choinek, których bryła korzeniowa w donicy porusza się luźno przy lekkim przechyleniu drzewka. To wyraźny znak, że korzenie nie są związane z podłożem, co świadczy o „dosadzaniu” choinki, zamiast jej faktycznej uprawy.
Szczególną ostrożność należy zachować przy jodłach. Choć same w sobie są trwałe i eleganckie, na stoiskach przedświątecznych często trafiają się egzemplarze, które długo stały w zbyt ciepłym miejscu, przez co rozpoczęły wegetację. Taka choinka po powrocie do niskich temperatur będzie wyjątkowo podatna na przemarzanie. Trzeba również uważać na świerki pospolite zbyt długo przechowywane w foliowych rękawach. Brak swobodnego przepływu powietrza sprzyja nagrzaniu i szybkiemu przesychaniu igieł.
Nie należy kupować choinek owiniętych zbyt ciasno siatką, zwłaszcza jeśli nie można ich chwilowo rozwinąć, aby obejrzeć pokrój. Deformacje gałęzi powstałe przez długotrwałe ściśnięcie mogą być trudne do odwrócenia, a drzewko po posadzeniu straci swój kształt. Warto również omijać egzemplarze z uszkodzonym przewodnikiem, czyli głównym pędem biegnącym ku górze. Taka choinka będzie później źle się formować i utraci swój charakterystyczny stożkowy pokrój, co w ogrodzie będzie widoczne przez lata.
- To gwiazda polskich świąt. Gdzie poinsecja rośnie w naturze?
- Co zrobić, by grudnik zakwitł? Kilka prostych trików
Żywa czy sztuczna? Wybór najlepszej choinkiPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
