Do tragicznego wypadku doszło w nocy z 8 na 9 października 2023 r. w Rogaszycach, przy DK11. Jak ustalono, m.in. na podstawie nagrań monitoringu, a także nagrań w telefonach osób przebywających w samochodzie, kierująca 19-letnia wówczas Agata W. w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 90 km na godz., pędziła ponad 250 km na godz. W samochodzie obok niej siedział 19-latek, a na tylnym siedzeniu 17-letni kolega.

  • Jakie były okoliczności wypadku?
  • Jaką karę otrzymała Agata W.?
  • Co sąd powiedział o młodym wieku oskarżonej?
  • Kiedy odbyła się apelacja w tej sprawie?

W pewnym momencie kobieta straciła panowanie nad pojazdem, a ten wypadł z drogi, uderzył w skarpę przydrożnego rowu, koziołkował, wjechał w pole uprawne, a następnie stanął w płomieniach.

W wyniku odniesionych obrażeń na miejscu zginął 17-latek, a 19-letni pasażer, choć opuścił płonący samochód, został ranny. Kierująca także przeżyła wypadek, badanie wykazało, że była trzeźwa.

Od początku w sprawie zwracano uwagę na niebezpieczne zachowanie dziewczyny. Na nagraniach z telefonów osób biorących udział w zdarzeniu widać, że robi to celowo, dobrze się przy tym bawiąc.

Pod koniec lipca 2024 r. Sąd Rejonowy w Ostrzeszowie wydał wyrok w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci w wyniku naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Agacie W. groziła kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Sąd, wskazując na młody wiek kierującej, a co za tym idzie, brak doświadczenia i umiejętności przewidywania skutków zachowania, wydał wyrok 1,5 roku pozbawienia wolności i 8-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a także nawiązkę dla dwóch pokrzywdzonych w wysokości 50 tys. zł. W argumentacji wskazano też „podatność na wpływy” wynikające z niedojrzałości 19-latki, nawiązując do nagrań z telefonów, na których słychać jak starszy z pasażerów zachęca do dalszej szybkiej jazdy.

Z wyrokiem nie zgodziła się prokuratura oraz pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego, wskazując na „rażąco niski” wyrok. Złożono apelację, a proces ruszył we wrześniu 2025 r.

W środę, 24 września 2025 w Sądzie Okręgowym w Kaliszu wydano wyrok. Sąd zdecydował o podwyższeniu kary dla oskarżonej do 3 lat pozbawienia wolności. Utrzymano pozostałe kary. W uzasadnieniu sędzia Maria Siwek-Walczak przyznała rację prokuraturze o „rażąco niskim” wyroku w sądzie pierwszej instancji. Wskazała na świadome naruszenie zasad ruchu drogowego, co narażało na niebezpieczeństwo zarówno ją i pasażerów jej samochodu, jak i innych uczestników ruchu. Argumenty o młodym wieku i braku doświadczenia, zdaniem sądu drugiej instancji, nie mogą być argumentem dla złagodzenia wyroku.