Wśród 123 uwolnionych są m.in. laureat Pokojowej Nagrody Nobla Aleś Bialacki, polityk Wiktar Babaryka, który miał wystartować w wyborach prezydenckich w 2020 r. jako rywal Alaksandra Łukaszenki i był od tej pory więziony, członkini jego sztabu Maryja Kalesnikawa i Maryna Zołatawa, naczelna największego niezależnego portalu tut.by. Wśród zwolnionych nie było Andrzeja Poczobuta, dziennikarza i działacza Związku Polaków na Białorusi, wyróżnionego m.in. Nagrodą Sacharowa za Wolność Myśli 2025.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Kiedy białoruscy więźniowie polityczni mają dotrzeć do Warszawy?

Kto jest wśród uwolnionych białoruskich więźniów politycznych?

Dlaczego zwolniono więźniów politycznych?

Czy Andrzej Poczobut został uwolniony?

Amerykanie zniosą sankcje

Spośród uwolnionych w sobotę dziewięć osób zostało wysłanych do Wilna, wśród nich jest Bialacki; 114 przekazano na Ukrainę. Jak poinformował wówczas ukraiński Sztab Koordynacyjny ds. Jeńców Wojennych byli wśród nich ukraińscy cywile zatrzymani na Białorusi i oskarżani o rzekomą współpracę z ukraińskimi służbami specjalnymi.

Sobotnie zwolnienie więźniów politycznych było efektem porozumienia władz Białorusi z administracją USA. Przed informacją o uwolnieniu więźniów białoruskie media przekazały, że Stany Zjednoczone zniosą sankcje na potas z Białorusi. Agencja Reutera podkreśliła, że sól potasu jest kluczowym składnikiem nawozów, a Białoruś jest jej wiodącym producentem.

W sobotę amerykański wysłannik John Coale powiedział, że bliskie relacje między przywódcą Białorusi Aleksandrem Łukaszenką a jego rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem mogą być „bardzo przydatne” w trudnych działaniach mediacyjnych mających na celu zakończenie wojny Rosji z Ukrainą.