Jedni nazwą to dużą niespodzianką, a inni kompromitacją. Ruch Chorzów, półfinalista poprzedniej edycji, odpadł z STS Pucharu Polski. Zespół Waldemara Fornalika, który ostatnio w rozgrywkach I ligi spisywał się dobrze, przegrał 1:3 w Świdniku z trzecioligową Avią. Mało tego, „Niebieskich” w ostatniej minucie pogrążył Patryk Małecki. Wiedzieliście, że on jeszcze gra w piłkę?
Ruch w lidze jest niepokonany od sześciu spotkań. Zespół dźwignął się, od kiedy objął go Waldemar Fornalik i zajmuje piąte miejsce w tabeli. Dlatego jechał do Świdnika jako wyraźny faworyt. Ale zawiódł i to bardzo.
Ruch Chorzów prowadził, ale przegrał 1:3 w Pucharze Polski
Jeszcze po godzinie gry było 1:0 dla gości, po golu Patryka Szwedzika. Ale później zaczął się koszmar drużyny z Chorzowa. Wyrównał Szymon Kamiński. Na kwadrans przed końcem goście popełnili fatalny błąd przy wyprowadzaniu piłki. Avia przejęła ją i jedno podanie wystarczyło, by Dominik Pisarek znalazł się w świetnej sytuacji, którą wykorzystał.
Ruch Chorzów w szoku!
Potworny błąd w wyprowadzeniu piłki i Avia Świdnik krok od wielkiej niespodzianki w 1. rundzie STS Pucharu Polski! Gospodarze prowadzą 2:1 ⚽
🔴📲 Oglądaj online ▶️ https://t.co/IWrfZlLBvc pic.twitter.com/XH1CtXfTUK
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 25, 2025
Gości dobił w ostatniej minucie mający już 37 lat, znany z gry głównie w Wiśle Kraków, Patryk Małecki.
Przypomnijmy, że Ruch to półfinalista ostatniej edycji. Odpadł wtedy dopiero w tej fazie po przegranej u siebie aż 0:5 z Legią Warszawa.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O PUCHARZE POLSKI NA WESZŁO: