Niespodziewana, niewielka, łatka z aktualizacją dla smartfonów trafia do użytkowników urządzeń z rodziny Pixel.
Google wypuściło dodatkową, niewielką aktualizację OTA dla wybranych Pixelów po grudniowym wydaniu Androida 16 QPR2. Aktualizacja waży ok. 25 MB i na razie pojawia się głównie u użytkowników korzystających z rodziny smartfonów Pixel 8, 9 i 10. Równolegle serwuje także grudniowy poziom zestaw poprawek 2025-12-05, który łata również podatności specyficzne dla urządzeń Pixel, w tym błędy krytyczne.
Mała paczka, która ma dużo sensu
Ten typ aktualizacji to takie łatanie na gorąco po łataniu na gorąco. Trafia już po głównym wydaniu miesiąca, gdy producent widzi powtarzalne zgłoszenia (często z jednej sieci lub jednej gałęzi sprzętowej) i chce je wygasić szybciej niż w kolejnym cyklu. Redakcja 9to5Google informuje, że łatka nie jest jeszcze szeroko dostępna i nie ma pewności, czy dostaną ją wszyscy użytkownicy oraz wszystkie sieci, czy tylko wybrańcy.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Jeśli ktoś traktuje aktualizacje smartfona jak kolejne powiadomienie do odkliknięcia, to dobry moment, by zmienić podejście. Google zaleca instalację poprawek i wskazuje, że poziom 2025-12-05 lub nowszy adresuje wszystkie znane problemy. W samym Pixel Update Bulletin widnieje kilka krytycznych podatności. Mowa tu o klasach ryzyka, których nie ignoruje się w urządzeniu używanym do bankowości i 2FA. Lista obejmuje też szereg poprawek o wysokiej wadze dla modemów, eSIM, rild czy AoC/TPU, co pokazuje, że aktualizacja dotyka nie tylko systemu jako takiego, ale również warstw sprzętowych.
Masz Pixela i widzisz aktualizację? Nie zwlekaj z jej instalacją
Jeśli widzisz nową aktualizację dla swojego smartfona, zainstaluj ją nawet wtedy, gdy wszystko działa jak należy. Niewielkie paczki OTA zwykle istnieją po to, by naprawić coś niezwykle istotnego. Po instalacji oprogramowania sprawdź w Ustawieniach poziom poprawek zabezpieczeń i pamiętaj o tym, by zawsze regularnie dbać o takie
