• W Polsce obecnie przebywa legalnie ok. 1,5 mln obywateli Ukrainy, Zdecydowana większość z nich pracuje.
  • 40 na 10 dorosłych Ukraińców prawdopodobnie planuje pozostać w Polsce na stałe.
  • Jednak fakt posiadania pracy ma nieduży wpływ na ich decyzję o pozostaniu w Polsce. Dużo większe znaczenie ma poziom integracji społecznej czy kulturowej, a w tym przypadku jest wiele do nadrobienia.

Cztery grupy Ukraińców w Polsce. Większość z nich pracuje

W Polsce obecnie legalnie przebywa ponad 1,5 mln imigrantów z Ukrainy (dzieci i dorosłych). Około 75-85 proc. dorosłych jest aktywnych zawodowo. W porównaniu z innymi krajami Europy wskaźnik ten jest bardzo wysoki.


26 dni urlopu, ale aż 40 dni wolnego w 2026 roku. Pracownicy będą zadowoleni

W najnowszym raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Integracja imigrantów z Ukrainy na tle planów dotyczących pobytu w Polsce” przeczytamy, że Ukraińców obecnych w Polsce podzielić możemy na cztery grupy. To:

  • goście (39 proc.) – największa grupa, złożona z aktywnych zawodowo osób (głównie mężczyzn) przybyłych do Polski w większości po wybuchy wojny w Ukrainie w lutym 2022 r. Choć ponad 60 proc. posiada wykształcenie wyższe, 75 proc. pracuje w zawodach niewymagających wysokich kwalifikacji. Mediana wieku w tej grupie to 45 lat, a połowa jest w związku małżeńskim;
  • podróżniczki (30 proc.) – wyłącznie młode kobiety (2/3 w wieku 30-44 lata) przybyłe do Polski po eskalacji wojny. Wszystkie pracują, 44 proc. w usługach (gastronomia, handel, ochrona zdrowia, inne usługi) i edukacji. Co dziesiąta prowadzi własną działalność gospodarczą;
  • przybysze (16 proc.) – osoby niepracujące (2/3 z nich to osoby bezrobotne poszukujące pracy, a 1/3 to osoby nieaktywne zawodowo), do których należą głównie kobiety mieszkające w Polsce nie dłużej niż 4 lata. 65 proc. z nich to osoby z wyższym wykształceniem, większość jest w związku małżeńskim;
  • osadnicy (15 proc.) – młode osoby, które przebywają w Polsce dłużej niż 4 lata. Są to przeważnie mężczyźni pracujący zarówno w zawodach wymagających niewielkich i średnich, jak i wysokich kwalifikacji. Jest to grupa o najwyższych dochodach, zamieszkująca przede wszystkim duże miasta.

Integracja Ukraińców postępuje najszybciej w wymiarze ekonomicznym

Z raportu PIE wynika, że ich integracja w Polsce jest procesem wyraźnie zróżnicowanym w poszczególnych wymiarach. „Wejście” w społeczeństwo nie jest jednolitym, równomiernym procesem;  postępy w różnych aspektach życia społecznego przebiegają w odmiennym tempie.

Raport PIE: Integracja imigrantów z Ukrainy na tle planów dotyczących pobytu w Polsce Licencja: Materiały prasowe / PIE

Raport PIE: Integracja imigrantów z Ukrainy na tle planów dotyczących pobytu w Polsce Licencja: Materiały prasowe / PIE

Ich integracja postępuje najszybciej w wymiarze ekonomicznym, znacznie wolniej zaś w wymiarze kulturowym, społecznym oraz tożsamościowym. 

Jak wskazuje Cezary Przybył, doradca w zespole analiz procesów społecznych w PIE, najwyższy poziom integracji można zaobserwować w wymiarze ekonomicznym, co wskazuje, że imigranci stosunkowo najlepiej radzą sobie w sferze pracy, zatrudnienia i ekonomicznego utrzymania się w Polsce.


Najbardziej poszukiwane zawody w 2026 roku. W tych profesjach najłatwiej znajdziesz pracę

– Poziom aktywności zawodowej dorosłych imigrantów z Ukrainy, który wynosi 75-85 proc., jest wyższy niż wśród Polaków. Imigranci z Ukrainy stanowią już 5 proc. wszystkich osób ubezpieczonych w ZUS, uzupełniając wakaty w kluczowych dla gospodarki obszarach, takich jak usługi, przemysł, budownictwo czy branża TSL. Niższy poziom integracji notowany jest natomiast w wymiarze kulturowym, społecznym i tożsamościowym. To oznacza, że proces adaptacji norm kulturowych, budowania więzi społecznych i poczucia przynależności do kraju przebiega znacznie wolniej, co może być barierą dla pełnej integracji oraz podjęcia decyzji o pozostaniu w Polsce na stałe. Odpowiedź na to wyzwanie ma strategiczne znaczenie w obliczu wyzwań demograficznych, przed jakimi stoi Polska, takich jak starzejące się społeczeństwo i deficyt siły roboczej – zauważa Cezary Przybył.

4 na 10 Ukraińców chce pozostać w Polsce na stałe

Według szacunków PIE w przypadku 4 na 10 dorosłych Ukraińców istnieje duże prawdopodobieństwo pozostania w Polsce na stałe. Rośnie ono wraz ze zwiększaniem stopnia integracji z Polską. Jednak z analizy PIE wynika, iż stabilizacja ekonomiczna nie jest wystarczającym ani dominującym czynnikiem decydującym o planach dotyczących pozostania w Polsce.

Dużo większe znaczenie ma wymiar tożsamościowy, który jest ponad cztery razy silniej skorelowany z decyzją o pozostaniu niż wymiar ekonomiczny. To oznacza, że decyzja o pozostaniu w Polsce jest w większym stopniu kwestią psychologiczną i emocjonalną, a nie pragmatycznym kalkulowaniem wymiernych korzyści.


Ukraińcy zrobili coś, co może mocno zaszkodzić Polsce

– Badani nie tylko deklarują, że chcą pozostać w Polsce, ale podjęli też różne działania, które na to wskazują, np. w zakresie legalizacji pobytu. Im wyższy poziom „wejścia” w społeczeństwo, tym wyższe prawdopodobieństwo pozostania, przy czym największe istnieje w przypadku „osadników”, którą to grupę tworzą relatywnie młodzi ludzie mieszkający w Polsce od ponad 4 lat (przybyli przed eskalacją wojny). Dłuższy niż w przypadku pozostałych imigrantów czas pobytu w Polsce pozwolił im na nabycie kompetencji językowych, budowę kapitału społecznego, poprzez regularne kontakty z Polakami, partycypację w polskich organizacjach i inicjatywach społecznych oraz stabilizację ekonomiczną – uważa Dominika Prudło, analityczka w zespole analiz procesów społecznych w PIE.

Natomiast z analizy Narodowego Banku Polskiego wynika, że 1/4 uchodźców z Ukrainy chce zostać w Polsce na stałe. Odsetek Ukraińców deklarujących chęć pozostania na stałe w Polsce wzrósł o 3 punkty procentowe. 

Wśród imigrantów przedwojennych znających dobrze język polski już 55 proc. deklaruje pozostanie w Polsce na stałe. Te osoby, które mają gorszą znajomość języka, rzadziej tak deklarowały (27-28 proc.). Z kolei wśród uchodźców dobrze znających język polski ten odsetek wynosił 31-34 proc., natomiast wśród osób, które nie mówią biegle w tym języku, odsetek spadł do 14-18 proc. w zależności od płci.

Jak czytamy w badaniu NBP, na chęć pozostania w Polsce na stałe wpływa również miejsce zamieszkania – ci, którzy żyją poza dużymi miastami, rzadziej deklarują chęć pozostania tu na stałe.

Tak zatrzymamy Ukraińców w Polsce. Ich odejście nie oznacza nic dobrego

Z analizy PIE wynika, że istnieje niskie i bardzo niskie prawdopodobieństwo, że około 650 tys. pracujących imigrantów pozostanie na polskim rynku pracy. Około 300 tys. z nich stanowią mężczyźni pracujący w pracach  prostych i wymagających co najwyżej średnich kwalifikacji (m.in. przemysł i rzemiosło, usługi remontowo-wykończeniowe, budownictwo, transport). Z polskiego rynku pracy może też odejść około 285 tys. relatywnie młodych imigrantek z Ukrainy, które pracują głównie w usługach (gastronomia, handel, ochrona zdrowia, opieka zdrowotna, inne usługi), w edukacji i tłumaczeniach.


Na tę decyzję czekali. Tysiące młodych Ukraińców szturmują polskie przejścia graniczne

Potencjalne opuszczenie polskiego rynku pracy przez te grupy imigrantów będzie oznaczać nie tylko spadek zasobu siły roboczej, ale również pogłębienie problemów z rekrutacją pracowników w zawodach deficytowych.

– Aby zatrzymać ukraińskich pracowników na polskim rynku pracy, polityka integracyjna powinna uzupełnić naturalny proces integracji ekonomicznej o strukturalne programy wspierające integrację kulturową i społeczną. Polityka retencji musi więc adresować niepewność prawną, ułatwiać uzyskanie obywatelstwa, przeciwdziałać wykluczeniu, edukować międzykulturowo, zapewniać wsparcie dla rodzin, a także atrakcyjne względem innych krajów alternatywy ekonomiczne, które będą m.in. przyciągać wysoko wykwalifikowanych imigrantów – podsumowuje Cezary Przybył.