Ubisoft znów rozbudza wyobraźnię fanów pirackich przygód.

Gracze zauważyli, że do plików oryginalnej, pecetowej wersji gry Assassin’s Creed IV: Black Flag wprowadzono niespodziewaną aktualizację. Producent dodał do publicznej bazy danych pakiet ważący około 247 MB. W branży gier taki ruch zazwyczaj zwiastuje dodanie nowych materiałów promocyjnych, takich jak zwiastuny czy grafiki, lub techniczne przygotowania do połączenia starej wersji z nadchodzącą nowością. Wszystko wskazuje na to, że plotkowana od jakiegoś czasu edycja o podtytule Resynced jest już tuż za rogiem.

Dalsza część tekstu pod wideo

Oliwy do ognia dolewa zamieszanie wokół klasyfikacji wiekowej. Jeszcze niedawno w bazie organizacji PEGI widniał konkretny wpis dotyczący Assassin’s Creed Black Flag Resynced, co zostało uznane przez społeczność za przypadkowy przeciek potwierdzający istnienie remastera/remake’a. Teraz jednak ten wpis całkowicie zniknął ze strony. Co ciekawe, zbiegło się to z czasowym wyłączeniem wyszukiwarki na stronie PEGI, co sugeruje, że ktoś wcisnął przycisk publikacji zbyt wcześnie i teraz firma stara się zatrzeć ślady, by nie psuć oficjalnej niespodzianki.

Advertisement

Te dwa zdarzenia – nagła aktualizacja plików starej gry i nerwowe usuwanie dowodów z bazy klasyfikacyjnej – układają się w logiczną całość. Wygląda na to, że odświeżona przygoda Edwarda Kenwaya jest praktycznie gotowa do prezentacji, a Ubisoft jedynie czyści przedpole przed wielkim ogłoszeniem.