Kompaktowe smartfony mają w sobie coś wyjątkowego. Niestety, w przypadku iQOO 15 Mini możemy spodziewać się, że urządzenie zostanie zawieszone. Co może być powodem, dla którego telefony z serii mini tracą zainteresowanie?
W przypadku telefonów z serii kompaktowej możemy liczyć na kilka propozycji. Wszystko wskazuje jednak na to, że model iQOO 15 Mini może nie ujrzeć światła dziennego. Powodem tego są kompromisy.
iQOO 15 Mini wskazuje na całkiem topową specyfikację
Według planów maluszek od iQOO miałby otrzymać układ MediaTek 9500 lub jego wyższą wersję 9500+, który oferuje wydajność pozwalającą nazywać go procesorem flagowym. Kolejnym plusem jest bateria — znajdziemy w nim pojemność 7000 mAh, co w przypadku ekranu o przekątnej 6,3 cala jest ogromną zaletą. Taka pojemność przy tak niewielkich rozmiarach znacząco wpływa na czas pracy na jednym ładowaniu.

iQOO 15 / fot. producenta
Niestety, według znanego leakera Digital Chat Station projekt zostanie anulowany, a powodów takiej decyzji może być kilka.
W przypadku takich telefonów jak OnePlus 15s czy 15T musimy liczyć się z pewnymi kompromisami, takimi jak brak obiektywu ultraszerokokątnego czy brak ładowania bezprzewodowego. To jednak nie jest jedyny powód, dla którego telefony kompaktowe cieszą się mniejszym zainteresowaniem.
Ceny w porównaniu do pełnowymiarowych flagowców są bardzo zbliżone do telefonów z serii mini, co za tym idzie — większość użytkowników wybiera urządzenie, które jest wyposażone we wszystko. Niemniej jednak małe telefony o przekątnej 6,31 cala mają ogromne zalety, które moim zdaniem rekompensują te kompromisy.
Ergonomia urządzenia w kompaktach jest jego główną zaletą
Podczas korzystania z telefonów o przekątnej 6,8 cala zastanawiam się, jak duże dłonie trzeba mieć, aby wygodnie z nich korzystać. Przykładem jest iPhone 17 Pro Max — mimo że to świetny telefon, jego rozmiary uniemożliwiają komfortowe użytkowanie. Ponadto nie zliczę, ile razy telefon wyślizgnął mi się z rąk.

iQOO 15 / fot. producenta
W przypadku przejścia na Xiaomi 15 te problemy zniknęły. Obsługa jedną ręką? Bez problemu. Ani razu nie wyślizgnął mi się z dłoni. Jeśli chodzi o zdjęcia, radzi sobie równie doskonale. Podsumowując, jestem zdecydowanym fanem kompaktowych urządzeń i niestety w kwietniu nie ujrzymy premiery iQOO 15 Mini.
Źródło: @digital chat station via gizmochina.com, opracowanie własne 7