Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Jak podaje agencja RIA Novosti, Władimir Putin oświadczył, że jego wypowiedź o „europejskich świniach” nie była skierowana przeciwko żadnej konkretnej osobie.
Inwestycje w IKE i w IKZE. Jest limit wpłat. Ekspert: pilnujmy opłat
Wyjaśnił, że sformułowanie to przyszło mu do głowy podczas rozmowy z wojskową publicznością i nie miało charakteru personalnego ataku. Podkreślił, że nie stosuje takich metod i miał na myśli jedynie nieokreśloną grupę ludzi, a nie konkretne osoby.
Przypomnijmy: Putin w tym tygodniu skrytykował kraje europejskie, określając je mianem „małych świń”, które – jego zdaniem – włączyły się jeszcze w działania administracji prezydenta Joe Bidena, licząc na zyski z upadku Rosji. Putin twierdził, że państwa te próbowały odzyskać utracone w przeszłości wpływy i zemścić się za dawne porażki.
– Wszyscy wierzyli, że Federacja Rosyjska wkrótce upadnie, a europejskie „małe świnie” natychmiast dołączyły do tych działań w nadziei na zyski z upadku naszego kraju – padło wówczas.
Jednocześnie nie było zgody na wykorzystanie w tym celu zamrożonych rosyjskich aktywów. – Dzisiaj zatwierdziliśmy decyzję o udzieleniu Ukrainie 90 miliardów euro na kolejne dwa lata. W trybie pilnym udzielimy pożyczki wspieranej przez budżet UE -ogłosił.
– Dzisiejsze decyzje zapewnią Ukrainie niezbędne środki do obrony i wsparcia narodu ukraińskiego – powiedział.
Źródła: PAP, RIA Navosti, WP