Ostatnich kilka dni w branży gier zdominowały kontrowersje wokół wykorzystywania AI w grach.

Rozpętały je informacje, że wśród studiów sięgających po generatywną sztuczną inteligencję jest Larian. Potem w sprawie wypowiedzieli się Daniel Vávra, czyli szef zespołu Warhorse (seria Kingdom Come: Deliverance) oraz Adrian Chmielarz z The Astronauts (Witchfire). Teraz prezes Lariana, Swen Vicke, wystosował kolejne oświadczenie w tym temacie.

Minął już tydzień od ogłoszenia Divinity, naszej kolejnej gry RPG, i wiele zgubiło się między słowami w tłumaczeniu.

DNA firmy Larian to sprawczość. Wszystko, nad czym pracujemy, ma na celu dobro naszych zespołów, gier i graczy. Celem jest zarówno polepszenie warunków pracy zespołu, jak i ulepszenie samej gry. Nasze sukcesy wynikają z umożliwiania ludziom pracy na swój własny sposób i wydobywania z nich tego, co najlepsze, dzięki czemu możemy tworzyć najlepsze gry RPG, jakie tylko jesteśmy w stanie opracować.

W tym kontekście nieodpowiedzialne byłoby z naszej strony nieocenianie nowych technologii pod kątem ich potencjału. Jednak nasze procesy nieustannie ewoluują i tam, gdzie nie są one wydajne lub nie odpowiadają temu, kim jesteśmy, wprowadzamy zmiany.

Aby zapewnić wam lepszy wgląd w nasze działania, po przerwie świątecznej zorganizujemy sesję AMA z udziałem różnych działów, podczas której będziecie mogli zadawać nam bezpośrednio pytania dotyczące Divinity i naszego procesu tworzenia gier.

Datę ogłosimy w nowym roku. Tymczasem życzę wszystkim Wesołych Świąt!

Czyli w skrócie: na konkrety odnośnie do tego, jak dokładnie wykorzystywane jest generatywne AI w grach studia Larian poczekamy do przyszłego roku. Gracze z pewnością będą mieli do Swena Vincke i pracowników wiele trudnych pytań.

Warto na koniec wspomnieć, że wczoraj ruszyła zimowa wyprzedaż w serwisie Steam i w jej ramach przeceniono wszystkie gry studia Larian.