„Rozmawialiśmy o kontaktach dyplomatycznych ze stroną amerykańską mających na celu osiągnięcie godnego pokoju oraz roli Europy w tym procesie, a także o decyzji Rady Europejskiej o udzieleniu Ukrainie wsparcia finansowego w wysokości 90 mld euro na lata 2026–2027” — poinformował w mediach społecznościowych Wołodymyr Zełenski.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

O czym rozmawiali Zełenski i Tusk?

Jakie wsparcie finansowe otrzyma Ukraina?

Co prezydent Ukrainy powiedział o Polsce?

Jakie projekty były omawiane podczas spotkania?

Prezydent Ukrainy wskazał również, że „jest wdzięczny premierowi Tuskowi i Polsce za zdecydowane wsparcie dla tej decyzji”. „Skupiliśmy się także na współpracy gospodarczej, wspólnych projektach infrastrukturalnych oraz wzmacnianiu ukraińskich projektów lotnictwa bojowego i obrony w ramach instrumentu SAFE, w tym na wspólnej produkcji dronów i myśliwców przechwytujących” — dodał.

„Jesteśmy wdzięczni za konsekwentne wzmacnianie nas od początku pełnoskalowej inwazji Rosji. Czujemy to i doceniamy” — skwitował przywódca Ukrainy.

Wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce

Wcześniej Donald Tusk na wspólnej konferencji z Wołodymyrem Zełenskim zwrócił uwagę na decyzję unijnych przywódców o pożyczce dla Ukrainy, która ma zostać sfinansowana z zamrożonych rosyjskich aktywów. — Wiem, że nie grasz w karty, jak kiedyś powiedziałeś, ale z pewnością z nami dysponujesz mocniejszymi kartami — zwrócił się do ukraińskiego przywódcy. — Jesteś bohaterem nie tylko w Ukrainie, ale także w Polsce — dodał. Wołodymyr Zełenski podziękował z kolei narodowi polskiemu za „znaczące wsparcie od początku wojny”.

Odpowiadając na pytania dziennikarzy, Donald Tusk stwierdził, że „sprawa jest prosta, choć bardzo skomplikowana jest nasza [polsko-ukraińska] historia”. — Dziś Ukraina walczy w obronie własnej niepodległości. Polska niepodległość byłaby zagrożona, gdyby państwo ukraińskie przegrało tę wojnę — zaznaczył.

— Po pierwsze jesteśmy sojusznikami. Ukraina walczy na froncie, my wspieramy Ukrainę ze wszystkich sił. Polska wykonała tutaj olbrzymi wysiłek, ale robimy to we wspólnym interesie, niepodległej Ukrainy i niepodległej Polski. Tu nie ma sprzeczności. Musimy wobec siebie wykazać maksimum zrozumienia i cierpliwości.

Szef rządu stwierdził, że „czasami mamy w Polsce poczucie, że nie wszyscy Ukraińcy doceniają nasz wysiłek”. — Czasami Ukraińcy mają poczucie, że u nas nastroje stały się mniej proukraińskie. To wszystko prawda. Mamy sobie bardzo dużo do wyjaśnienia, także z przeszłości. […] To musi być oparte jednak na wzajemnym szacunku i przyjaźni — zaznaczył.