Sandra Kubicka zaczynała karierę jako modelka, co poprowadziło ją dalej do bycia bizneswoman, z czego jest bardzo dumna. Zgromadziła majątek na byciu influencerką ze smykałką do biznesu. Teraz opowiedziała, jak sobie radzi.

Zobacz wideo Kubicka zawiodła się na kobietach? Szczere wyznanie

Sandra Kubicka zapytana o to, jak radzi sobie sama z opieką nad dzieckiem i pupilami. „Mamuśki mają super moce”

Celebrytka od dawna wie, że warto dbać o własne interesy i budować niezależność. „W moim najbliższym gronie mam same silne i niezależne kobiety. Dziś rozmawiałyśmy o tym, co takiego wydarzyło się w naszych życiach i kiedy nauczyłyśmy się nie prosić o pomoc, tylko robić wszystko same” – napisała na profilu, pokazując jak skręca meble. Przy tworzeniu tego wpisu miała w głowie pewien cytat. „Jeśli widziałeś kobietę, która robi wszystko sama, zastanów się, jakich mężczyzn musiała poznać na swojej drodze” – dodała. 

20 grudnia na Instagramie Sandra Kubicka opublikowała kolejny osobisty wpis. W InstaStories odpowiedziała na pytania fanów o to, jak radzi sobie sama z opieką nad synem Leosiem i trzema psami. Odpowiedziała bardzo szczerze. „Po pierwsze, nie daję [sobie rady – przyp.red], po drugie – mam pomocnika” – zaczęła. Następnie opowiedziała o jednej z sytuacji, którą niedawno przeżyła. „A tak na serio, ostatnio zadałam to samo pytanie kobiecie, która wychowuje samotnie trójkę dzieci. Odpowiedziała mi: 'Jak nie masz wyjścia, to dajesz radę’. I to trafiło mnie prosto w serce. Mamuśki mają super moce!” – podsumowała.

Sandra Kubicka doczekała się syna z Baronem. Muzyk opisał ciężkie chwile

Sandra Kubicka i Baron wychowują wspólnie syna. Bycie rodzicem przynosi radosne i ciężkie chwile, szczególnie, kiedy dziecko choruje. O tym ostatnio przekonał się muzyk. – To jest wideo propsujące wszystkich tatuśków opiekujących się swoimi dziećmi, córeczkami, synkami. Ja miałem dzisiaj bardzo przygodową nockę z Leosiem – relacjonował Baron na Instagramie. – Byliśmy sami i nie widziałem go tak źle czującego się jeszcze nigdy. Nie przespaliśmy praktycznie dłużej niż godzinę wcale – uzupełnił.