Mapy Google stawiają na mocniejszą implementację sztucznej inteligencji. I Gemini robi przysłowiową robotę. W jaki sposób? Kierowca odpala mapę. Na niej dostrzega pinezki. Te nie są jednak klasyczne. Kończą się emoji. Emoji, które stanowią symbol danego punktu. Wizualnie informują o jego przeznaczeniu.

Zobacz wideo Kierowca BMW ukarany wysokim mandatem za strzelający wydech

Nowe pinezki i nowy pakiet informacji. Gemini zmienia Google Maps

Nowe pinezki mają już na poziomie wzrokowym pozwolić kierowcy na selekcję wybranych punktów. Skupi się na tych, które w danym momencie potrzebuje. A to nie koniec. Bo jak informuje Antyweb, pod spodem pojawiają się karty poszczególnych miejsc. Karta zawiera informacje ze zdjęciem i oceną lokalu. Po wejściu w szczegóły pojawia się morze kolejnych możliwości. Bo tam zawiera się pakiet „Know before you go”.

„Dowiedz się, zanim pójdziesz” stanowi pokaz możliwości sztucznej inteligencji Google. Opcja ta analizuje wszystkie dostępne dane dotyczące np. restauracji, pubu czy hoteli. Poszukuje informacji w recenzjach, ale także w sieci. Na podstawie analizy przygotowuje kierowcy skondensowany zestaw wskazówek. Może podpowiedzieć nie tylko, gdzie zaparkować auto, ale także czy dany lokal ma np. szczególnie sławne lub smaczne danie.

Aktualizacja Gemini w Google Maps jest już dostępna

Pakiet koniecznych informacji ułatwia wybór. Kierowca może łatwo znaleźć kawiarnie z miejscem do pracy, restaurację z najlepszymi pierogami czy po prostu lokal, który jest jeszcze otwarty. I zrobi to kilkoma kliknięciami. Opcja aktualnie ma tak naprawdę tylko jedno ograniczenie. Jest dostępna, ale wyłącznie w… języku angielskim.

Kiedy nowe możliwości Gemini w Google Maps będą dostępne w języku polskim? Operator nie precyzuje terminu. Rozwiązanie będzie stopniowo implementowane. W tej sprawie tylko jedno jest pewne. Sztuczna inteligencja w wykonaniu Google nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. I jej możliwości za kilka lat mogą być naprawdę imponujące. Stanie się przewodnikiem i asystentem kierowcy.