Jeszcze kilka lat temu mobilna fotografia była domeną zachodnich marek, a Apple i Google praktycznie bez większej presji wyznaczały kierunek rozwoju aparatów w smartfonach. W ostatnich latach sytuacja jednak mocno się zmieniła. Chińscy producenci wykonali ogromny skok i z biegiem czasu zaczęli oferować coraz bardziej zaawansowane smartfony zapewniające znakomite zdjęcia i wideo nawet w trudnych warunkach. Tak się złożyło, że topowe modele z Państwa Środka nie są już tańszą alternatywą, lecz pełnoprawnymi rywalami dla klasycznych flagowców, a myśląc dziś o stricte fotograficznych smartfonach, do głowy przychodzą nam raczej takie urządzenia, jak OPPO Find X9 Pro, Xiaomi 15 Ultra czy vivo X300 Pro. Ale czy słusznie?
Autor: Piotr Piwowarczyk
Mimo tej rosnącej konkurencji wcale nie wypada nam uważać, że Apple i Google zeszły na drugi plan. Jasne, chińskie fotosmartfony stały się obiektem wielu dyskusji w ostatnich latach, ale nie zapominajmy, że obie te firmy mają ogromne doświadczenie w dopracowywaniu aparatów, stawiając przede wszystkim na przewidywalność i spójność efektów. Poza tym najnowsze iPhone’y i Pixele to smartfony, które kupuje się również z myślą o wieloletnim użytkowaniu, a to ze względu na sprawdzone, popularne rozwiązania systemowe oraz bardzo długie wsparcie ze strony producentów. Jeśli więc szukacie nowego telefonu z doskonałym aparatem, najprawdopodobniej któryś z nich i tak zwróci Waszą uwagę. Sprawdźmy więc, na co stać ostatnie topowe modele od Apple i Google z dopiskiem Pro. Przed Wami bezpośrednie fotograficzne porównanie flagowców od branżowych gigantów.
Choć chińskie fotosmartfony stały się obiektem wielu dyskusji w ostatnich latach, to jednak Apple i Google nadal mają sporo do zaoferowania. Modele iPhone 17 Pro i Pixel 10 Pro nie tylko wyglądają nieźle na papierze, ale także zapowiadają wiele lat bezproblemowej pracy. Który z nich okaże się lepszy, jeśli chodzi o jakość zdjęć i nagrań wideo?
Test OPPO Find X9 vs OnePlus 15. Porównujemy najnowsze flagowe smartfony z pojemnymi bateriami
Apple iPhone 17 Pro i Google Pixel 10 Pro wyróżniają się rzecz jasna wysoką ceną, ale warto też zwrócić uwagę, że to prawdopodobnie najlepsze nieduże smartfony na rynku. Chińskie flagowce mają ekrany o przekątnej 6,7 cala lub większe, natomiast omawiane urządzenia otrzymały 6,3-calowe panele, a mimo to nie brakuje im w zasadzie niczego. Nawet jeśli porównamy je z większymi odpowiednikami, czyli wariantami Pro Max i Pro XL, wychodzi na to, że jedyne różnice – poza większą powierzchnią roboczą – to większe baterie i szybsze technologie ładowania. Aparaty pozostają natomiast tak samo flagowe. W przypadku iPhone’a mówimy zatem o trzech jednostkach 48 MP, a każda z nich na papierze prezentuje się naprawdę dobrze. Dosyć podobny zestaw znajdziemy w Pixelu, choć tu główna jednostka jest 50-megapikselowa (okazuje się za to ciut mniejsza). Szczegóły znajdziecie w poniższej tabeli.
256 / 512 GB / 1 TB UFS 4.0
48 MP, f/2.8, 1/2.55″, PDAF, OIS
48 MP, f/2.2, 120˚, 1/2.55″, PDAF
48 MP, f/2.8, 1/2.55″, PDAF, OIS
48 MP, f/1.7, 123˚, 1/2.55″, PDAF
Porównanie Apple iPhone 17 i iPhone 17 Pro. Sprawdzam, czy warto dopłacać do droższego modelu
Zestawy z telefonami nie są zbyt bogate w akcesoria – producent zapewnił po kabelku USB-C i igle do tacki na karty nanoSIM. Wizualnie oba modele znacząco się od siebie różnią. Nowość od Apple w większości wykonana jest z matowego aluminium. Materiał ten obejmuje nawet część plecków oraz wielką wyspę z aparatami, czujnikiem LIDAR i diodą LED. Dopiero tuż pod nią znajduje się niewielki szklany panel z logo producenta. Urządzenie posiada także stosunkowo dużo przycisków. Patrząc w stronę ekranu, po lewej stronie mamy przyciski głośności oraz przycisk funkcyjny, a po prawej przycisk zasilania i przycisk do obsługi aparatu. Pixel wydaje się nieco bardziej konwencjonalnym smartfonem z wyglądu. Mamy tu błyszczącą ramkę, szklane plecki oraz podłużną, mocno wystającą wyspę z aparatami. Jeśli natomiast chodzi o przyciski, mamy tu tylko niezbędne minimum, czyli przyciski głośności i przycisk zasilania. Warto również dodać, że na pokładzie obu smartfonów znajdują się porządne, podobnie grające głośniki stereo. Nie wolno nam również zapominać, że oba telefony mają zupełnie inne systemy operacyjne. Apple iPhone 17 Pro posiada iOS-a, a Google Pixel 10 Pro – Androida. Różnica w ich obsłudze jest spora i potrzeba chwili, by przyzwyczaić się do ich filozofii. Tyle teorii, teraz czas na konkretne porównania aparatów. Zapraszamy na kolejną stronę.