Donald Trump napisał na swoim portalu Truth Social, że „wczoraj w ONZ doszło do PRAWDZIWEJ HAŃBY – nie jednego, nie dwóch, ale trzech bardzo złowrogich wydarzeń!”.
„Najpierw schody ruchome prowadzące na główną salę zatrzymały się z piskiem. Zatrzymały się w mgnieniu oka. Niesamowite, że Melania i ja nie padliśmy twarzą na ostre krawędzie tych stalowych schodów” – dodał.
We wpisie wymienił jeszcze dwie inne awarie, z którymi miał do czynienia podczas przemówienia na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, czyli awarię promptera oraz systemu dźwiękowego, przez co – jak napisał prezydent USA – słuchający jego wystąpienia przywódcy innych państw, nie mogli go usłyszeć. Donald Trump wskazał na artykuł opublikowany w brytyjskim dzienniku „The Times”. Napisano w nim, że jeszcze przed rozpoczęciem przemówienia prezydenta USA pracownicy ONZ mieli żartować, że mogą zablokować ruchome schody. Artykuł – zdaniem amerykańskiego przywódcy – jest dowodem na sabotaż.
„To nie był przypadek. To był potrójny sabotaż w ONZ. Powinni się wstydzić. Wysyłam kopię tego listu sekretarzowi generalnemu i żądam natychmiastowego wszczęcia śledztwa. Wszystkie nagrania z monitoringu przy ruchomych schodach powinny być zabezpieczone” – napisał.
Dodał, że Secret Service jest zaangażowane w sprawę.
Trump skrytykował ONZ w swoim przemówieniu
O awariach w siedzibie ONZ, Donald Trump wspomniał także podczas swojego przemówienia na Zgromadzeniu Ogólnym. Ostro krytykując ONZ mówił m.in., że „od Organizacji Narodów Zjednoczonych dostałem tylko ruchome schody, które w drodze w górę zatrzymały się dokładnie w połowie (…), a potem prompter, który nie działał”.
Przed przemówieniem zażartował, że bardzo się cieszy, będąc tutaj z wami, mimo wszystko. „Mówiąc od serca, mogę tylko stwierdzić, że ktokolwiek zarządza teleprompterem, na pewno ma problemy” – dodał.
Jak tłumaczy się ONZ?
Rzecznik sekretarza generalnego ONZ ocenił, że powodem zatrzymania się ruchomych schodów mogło być „nieopatrzne uruchomienie” hamulca awaryjnego przez operatora kamery Białego Domu, który wszedł na schody przed Donaldem Trumpem. Z kolei portal „The Daily Beast” napisał, że prompter był obsługiwany przez ekipę prezydenta USA.
Czytaj też:
Trump zdradził plan zakończenia wojny na Ukrainie. „USA są w pełni gotowe”Czytaj też:
„Największy szwindel w historii świata”. Ostre słowa Trumpa w ONZ