Ostatnie decyzje kadrowe Hansiego Flicka dają coraz więcej odpowiedzi na pytanie, czy Robert Lewandowski pozostanie w Barcelonie. Rola Polaka stopniowo maleje, a pierwszym wyborem trenera jest obecnie będący w całkiem niezłej dyspozycji strzeleckiej Ferran Torres.
Lewandowski traci na znaczeniu w Barcelonie. Nici z nowego kontraktu?
Sytuację „Lewego”, którego kontrakt wygasa wraz z końcem sezonu monitoruje wiele zainteresowanych nim klubów. W kolejce ustawić się miały m.in. AC Milan, a także drużyny z MLS na czele z Chicago Fire. Stany Zjednoczone to dla 37-latka dużo atrajcyjniejszy kierunek aniżeli Arabia Saudyjska, gdzie nie planuje się przenosić.
Czasu na ewentualne przedłużenie kontraktu pozostało coraz mniej, choć kapitan reprezentacji Polski nie traci nadziei, że FC Barcelona zaoferuje mu nową umowę. Gotowy jest w tym celu mocno zredukować swoje zarobki, a nawet zaakceptować rolę rezerwowego.
Hajto o Legii: Szanujmy się i nie bierzmy szóstego garnituru z zagranicyPolsat Sport
Lewandowski jednak trafi do Serie A? Padł nowy kierunek
Najmocniej łączono go z przenosinami do Milanu, choć zdaniem Daniela Foseki lepszym kierunkiem dla niego byłby Turyn. Były gracz Juventusu w rozmowie z „La Gazzetta dello Sport” podkreślił, że widziałby Polaka w szeregach „Starej Damy”.
Gdybym był na miejscu Juventusu, pomyślałbym o sprowadzeniu Lewandowskiego na zasadzie wolnego transferu. To mógłby być transfer w stylu Modricia. W ostatniej dekadzie „Lewy” jest na absolutnym topie. Instynktu strzeleckiego nie traci nawet w wieku 37–38 latstwierdził Urugwajczyk

Robert LewandowskiMATTHIEU MIRVILLEAFP

Piłkarze JuventusuISABELLA BONOTTOAFP

Robert Lewandowski i Hansi FlickBagu Blanco / PRESSINNewspix.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
