Wkrótce wyszło na jaw, że Reiner na kilka godzin przed morderstwem miał awanturować się z synem, a w przeszłości panowie mieli dość trudną relację. Nick został aresztowany kilka godzin po znalezieniu ciał reżysera i jego żony, a policja w Los Angeles poinformowała, że to on ma być odpowiedzialny za śmierć rodziców.
Wszystkich Świętych 2025. Wielkie nazwiska, które pożegnaliśmy w ciągu roku
Teraz źródło „People” donosi, że syn Reinera trafił do izolatki i znajduje się pod stałą obserwacją w Twin Towers Correctional Facility w Los Angeles. Nick musi cały czas nosić specjalną niebieską kamizelkę, która ma zapobiec ewentualnym zranieniom czy nawet próbom odebrania sobie życia.
Nick trafił do największej placówki psychiatrycznej w Stanach, która słynie z niekoniecznie humanitarnych warunków, w tym problemów ze szczurami czy unoszącym się w powietrzu zapachem uryny
– dodaje od siebie „The Post”.
Przypomnijmy, że według informacji TMZ wcześniej u Nicka zdiagnozowano schizofrenię, a leki, które przyjmuje, mają sprawiać, że zachowuje się „chaotycznie i niebezpiecznie”. Syna Reinera ma usłyszeć akt oskarżenia 7 stycznia.
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.