Trzy „wigilie” w PiS
Pierwszą, oficjalną wigilię dla działaczy PiS zorganizował prezes partii Jarosław Kaczyński. Drugie spotkanie odbyło się z inicjatywy byłego premiera Mateusza Morawieckiego i było skierowane do jego politycznego zaplecza.
Trzecia „wigilia” – najbardziej owiana tajemnicą – miała odbyć się u byłego wicepremiera Jacka Sasina. Według relacji uczestników pojawiło się na niej około 30-35 posłów – ujawnili dziennikarze Onet, Jacek Gądek i Dominika Długosz. W spotkaniu uczestniczyło również wielu polityków związanych wcześniej z obozem Zbigniewa Ziobry, którzy – po jego politycznym osłabieniu – próbują odnaleźć swoje miejsce w PiS.
Jarosław Kaczyński, Jacek Sasin. Foto: Marysia Zawada/REPORTER
„Polska bez Morawieckiego”
Jak opisuje Onet, podczas spotkania u Sasina nie brakowało uszczypliwości pod adresem Morawieckiego. W świątecznych rozmowach miało dominować przekonanie – a nawet oczekiwanie – że były premier w przyszłym roku opuści szeregi PiS.
Cześć rozmówców relacjonowała to wprost jako polityczny „atak” na Morawieckiego, inni – bardziej dyplomatycznie – jako świąteczene dysputu o przyszłości Polski i partii, już bez byłego szefa rządu w jednej z głównych ról.
Ilu ludzi ma Morawiecki?
Podczas „wigilii” u Sasina pojawiły się także polityczne kalkulacje. Szacowano, że Morawiecki może liczyć dziś na poparcie zaledwie kilkunastu posłów. Jednocześnie podkreślono, że są to osoby bardzi aktywne w internecie i dysponujące znacznymi środkami finansowymi na prowadzenie kampanii.
Czytaj także:
Źródło: Onet