Prokuratura Krajowa, której zespół śledczy nr 2 prowadzi postępowanie dotyczące m.in. ustawiania konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, chce, by Ziobro trafił do aresztu na trzy miesiące. Sprawą ma zająć się sędzia Agnieszka Prokopowicz.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Kiedy zapadnie decyzja w sprawie Zbigniewa Ziobry?

Jakie zarzuty stawiane są Zbigniewowi Ziobrze?

Ile czasu prokuratura chce, aby Zbigniew Ziobro spędził w areszcie?

Gdzie obecnie przebywa Zbigniew Ziobro?

Prokuratura, uzasadniając wniosek o tymczasowe aresztowanie Ziobry, wskazała na realne ryzyko jego niestawiennictwa, ucieczki, ukrywania się oraz matactwa procesowego. Wskazała też, że z natury i specyfiki zarzucanej mu działalności — obejmującej m.in. możliwość niszczenia dokumentów, uzgadniania treści zeznań czy uprzedzania współsprawców o czynnościach organów — wynika jego zdolność do podejmowania działań w celu utrudniania postępowania i unikania odpowiedzialności.

Zbigniew Ziobro trafi do aresztu? Prokurator zapowiada działania

W przypadku uwzględnienia przez sąd wniosku o areszt byłego ministra sprawiedliwości — jak zapowiadał prowadzący śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości prok. Piotr Woźniak — zostanie za nim wydany list gończy i na jego podstawie zostaną uruchomione dalsze jego poszukiwania na terenie kraju. Jeżeli w toku tych działań służby ustalą, że Ziobro nie przebywa na terytorium Polski, kolejnym etapem ma być uruchomienie poszukiwań na podstawie europejskiego nakazu aresztowania.

Od postanowienia sądu o areszcie Ziobry jego obrona będzie mogła wnieść zażalenie do sądu wyższej instancji, jednak do czasu jego rozpoznania nie będzie wstrzymana procedura poszukiwawcza. Dodatkowo obrona będzie mogła wnieść o wstrzymanie wykonania decyzji sądu do czasu rozpoznania tego zażalenia.

Ponadto Ziobro może być poszukiwany — na wniosek Komendy Głównej Policji — czerwoną notą Interpolu, która stanowi informację, że dana osoba jest poszukiwana przez władze jednego z krajów członkowskich Interpolu i zawiera prośbę o jej lokalizację oraz zatrzymanie.

Zarzuty dla byłego ministra sprawiedliwości

Prokuratura zarzuca byłemu ministrowi sprawiedliwości, że kierował zorganizowaną grupą przestępczą oraz wykorzystywał swoje stanowisko do działań o charakterze przestępczym. Ziobro miał popełnić 26 przestępstw, m.in. wydawać swoim podwładnym polecenia łamania prawa, by zapewnić wybranym podmiotom dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, ingerować w przygotowanie ofert konkursowych i dopuszczać do przyznawania środków nieuprawnionym podmiotom.

Prokuratura zarzuca też Ziobrze, że zdecydował o nielegalnym przekazaniu z Funduszu Sprawiedliwości 25 mln zł CBA na zakup inwigilującego oprogramowania Pegasus oraz 14 mln zł z na remont Prokuratury Krajowej, mimo braku podstaw prawnych.

Innym zarzutem wobec Ziobry jest ukrywanie przez niego dokumentów, które mogły mieć znaczenie dla postępowań karnych — w tym dotyczące osób z jego otoczenia politycznego — co mogło służyć utrudnianiu śledztw i ochronie innych przed odpowiedzialnością karną. Wśród tych dokumentów jest list prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, wskazujący na podejrzenie wykorzystywania funduszu przez Solidarną Polskę w trakcie kampanii wyborczej — wątek ten jest często podnoszony przez posłów koalicji rządzącej.

Według śledczych Ziobro działał świadomie, by uzyskać korzyści majątkowe, osobiste i polityczne, działając na szkodę państwa. Biorąc pod uwagę przygotowane zarzuty maksymalny wymiar kary, która może być orzeczona w tej sprawie, to 25 lat pozbawienia wolności.

Zbigniew Ziobro przebywa poza Polską i odpiera zarzuty

Do tej pory Ziobro, który ocenił zarzuty prokuratury za „karkołomne” i pokazujące „determinację przestępczej szajki, która dzisiaj rządzi Polską”, przebywał w Budapeszcie, a ostatnio w Brukseli. Nie zadeklarował jednoznacznie, ani że wystąpi o azyl polityczny na Węgrzech, ani że wróci do Polski. Prokuratura wystąpiła o unieważnienie mu paszportu oraz paszportu dyplomatycznego w połowie listopada. Obecnie oba dokumenty są unieważnione.

Ponadto na początku grudnia Ziobro zadeklarował, że stawi się w kraju w ciągu kilku godzin, jeśli „zostanie przywrócony losowy przydział spraw sędziom”, zostaną przywróceni „nielegalnie odwołani prezesi sądów” oraz „legalna władza w prokuraturze, w tym legalny prokurator krajowy”.

Również politycy PiS ocenili, że nie ma podstaw, by Ziobro miał odpowiadać za zarzucane mu nieprawidłowości dot. Funduszu Sprawiedliwości. Ich zdaniem to sprawa polityczna; środki Funduszu były rozdysponowywane zgodnie z przepisami prawa.

Sejm uchylił immunitet Ziobrze 7 listopada w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów, które chce mu postawić prokuratura, w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Sejm wyraził również zgodę na jego zatrzymanie i aresztowanie. Tego samego dnia prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu Ziobrze 26 zarzutów, a także o zatrzymaniu go i przymusowym doprowadzeniu przez ABW, co okazało się jednak nieskuteczne z powodu nieobecności byłego ministra w Polsce.