105 zł i 99 gr — tyle obecnie trzeba płacić za podstawowe produkty spożywcze, jak przekazują nam eksperci aplikacji PanParagon. To drożej o niemal 3 zł w porównaniu z poprzednim tygodniem.
Już dawno nie było tak drogo. Ostatni raz pułap 105 zł nasz koszyk przekroczył pod koniec maja bieżącego roku. Latem i jesienią w sklepach nie było zwykle drogo, a ceny koszyka utrzymywały się często poniżej 100 zł.
Pomidor drożeje aż o 14 proc.
Teraz znów jest drogo. Pomidor malinowy podrożał w ujęciu tygodniowym aż o 14,1 proc. 1 kg kosztuje obecnie niemal 18 zł. W górę poszły także ceny piersi kurczaka (o 4,3 proc.) czy też papryki czerwonej (o 2,4 proc.).
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Na szczęście są również produkty, które bardzo wyraźnie tanieją. To na przykład mąka pszenna tortowa (spadek o 9 proc. w ujęciu tygodniowym) czy ziemniaki (spadek o 7,1 proc.). W dół poszły także ceny jabłek oraz bananów. Niezmienna jest z kolei cena bułki kajzerki — średnio wydamy na nią 36 gr.
Zobacz także: Rewolucja na rynku nikotynowym. Ministerstwo zdrowia wprowadza trzy kluczowe zakazy
Dlaczego analizujemy paragony?
Dane z paragonów mówią nam prawdę o tym, ile Polacy średnio płacą za poszczególne artykuły. Analizujemy 14 podstawowych produktów, które znajdują się na zakupowych listach większości Polaków.
PanParagon to popularna aplikacja, dzięki której można wyszukiwać promocje, a także przechowywać paragony. Każdego miesiąca do systemu trafia ok. 2 mln dowodów zakupu. Tak obszerne, anonimowe dane z paragonów dają nam możliwość tworzenia rzetelnych analiz dotyczących m.in. rzeczywistych cen produktów, realnej inflacji czy aktualnych trendów zakupowych.
Z narzędzia korzystają mieszkańcy zarówno wielkich miast, jak i mniejszych ośrodków. I ci, którzy kupują w dyskontach, i ci, którzy preferują osiedlowe warzywniaki. Daje to nam zatem pełny przekrój cenowy.
Autor: Mateusz Madejski, dziennikarz Business Insider Polska