Wewnętrzna walka frakcji w PiS nadal trwa. W ostatnim czasie głośno zrobiło się wokół Jacka Kurskiego, który publicznie atakował Mateusza Morawieckiego. Polityk opublikował obszerny wpis na temat byłego premiera i zaatakował go otwarcie na antenie TV Republika. Były prezes TVP wspominał m.in. dawną współpracę Morawieckiego z Donaldem Tuskiem, nawiązując przy tym do katastrofy smoleńskiej.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Jakie są powody ataku Jacka Kurskiego na Mateusza Morawieckiego?
Ile osób podpisało wniosek o usunięcie Kurskiego z PiS?
Kto jeszcze został wyrzucony z PiS w 2011 roku?
Jakie konsekwencje wspomniał Waldemar Buda w kontekście ataków na kierownictwo PiS?
Atak Kurskiego na Morawieckiego spotkał się z ostrą reakcją części polityków PiS. Niektórzy publicznie skrytykowali zachowanie byłego prezesa TVP. Waldemar Buda we wpisie na portalu X przekazał nawet, że rozpoczęła się inicjatywa posłów, która ma na celu zbieranie podpisów pod wnioskiem o usunięcie Kurskiego z PiS. W niedzielę wieczorem na antenie TVN24 polityk był pytany o to, ile osób zdążyło się już podpisać.
Jacek Kurski wyrzucony z PiS? Waldemar Buda zabiera głos
Buda nie chciał ujawnić, ile osób opowiedziało się za usunięciem byłego prezesa TVP z PiS. — To jest procedura wewnętrzna, ona trwa, to się dzieje. I z pewnością taki wniosek będzie złożony — podkreślił przy tym europoseł PiS. Zaznaczył też, że absolutnie nie wycofuje się z pomysłu dotyczącego wniosku o wykluczenie Kurskiego.
— To, co się wydarzyło, było bardzo złe — powiedział Buda. Dodał też, że to on nagłośnił inicjatywę publicznie, ale stało za nią „wielu parlamentarzystów”.
— Szeregowy członek nie może atakować kierownictwa. Ja znam takie przypadki z historii, ale to się źle kończyło. W 2011 r. było bardzo podobnie. Atakowanie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości, w tym wtedy pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, a na końcu rozbicie Prawa i Sprawiedliwości. Mam nadzieję, że taki scenariusz się nie powtórzy — mówił Buda.
W 2011 r., o którym wspomniał Buda, Kurski został wykluczony z PiS. Wraz z nim z partii wyrzucono Zbigniewa Ziobrę i Tadeusza Cymańskiego. Powodem był ich bunt i chęć odsunięcia Jarosława Kaczyńskiego od kierowania partią. Politycy stworzyli własne ugrupowanie pod nazwą Solidarna Polska [później Suwerenna Polska].