Pierwsze spotkanie dostarczyło olbrzymich emocji, ale i zaskakującego rezultatu. W kuluarach mówiło się, że Apator jest w stanie ponownie pokonać Motor w tym sezonie na własnym torze, ale raczej w podobnym rozmiarach, co w rundzie zasadniczej, czyli 48:42. Tymczasem mistrzowie Polski zostali kompletnie stłamszeni przez gospodarzy, przegrywając dotkliwie 36:54. A to poważnie stawia pod znakiem zapytania ich szanse na czwarte z rzędu mistrzostwo kraju i nawiązanie do niedawnego wyczynu Unii Leszno w latach 2017-2020.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz także: Odmienił klub, a teraz goni legendę. Kogoś takiego właśnie potrzebowali

Lublinianie wierzą w come back, ale zadanie jest niewątpliwie karkołomne. Forma niektórych zawodników Motoru pozostawia wiele do życzenia i gdyby nie znakomita postawa Bartosza Zmarzlika w Toruniu, skończyłoby się pogromem. Zawiedli najbardziej Jack Holder i Fredrik Lindgren, natomiast nierówno zaprezentował się Dominik Kubera. Niepokoić może też dyspozycja Wiktora Przyjemskiego, który jeszcze nie wrócił do skutecznej jazdy po kontuzji. A to wszystko w połączeniu ze znakomitą, wręcz kosmiczną formą Patryka Dudka przy wsparciu Roberta Lamberta, Mikkela Michelsena i Emila Sajfutdinowa daje wiele do myślenia.

Ostatni taki mecz

Dla „Koziołków” niedzielna potyczka bez względu na wynik końcowy, to czas pożegnań z kilkoma zawodnikami. Kibice miejscowych ostatni raz zobaczą w ich barwach Przyjemskiego, Kuberę i Holdera. A niewykluczone, że i Lindgrena. Takiej rewolucji na pewno nie będzie w Toruniu, gdzie z zespołem pożegna się jedynie Jan Kvech.

W awizowanych składach próżno szukać niespodzianek. Menedżerowie stawiają na swoje najmocniejsze ogniwa, nie ma czasu na eksperymenty.

ORLEN OIL MOTOR LUBLIN — PRES GRUPA DEWELOPERSKA TORUŃ

(niedziela 28 września, godz. 19:30)

MOTOR: 9. Dominik Kubera, 10. Fredrik Lindgren, 11. Jack Holder, 12. Mateusz Cierniak, 13. Bartosz Zmarzlik, 14. Wiktor Przyjemski, 15. Bartosz Bańbor. Trener: Maciej Kuciapa

PRES: 1. Patryk Dudek, 2. Robert Lambert, 3. Jan Kvech, 4. Mikkel Michelsen, 5. Emil Sajfutdinow, 6. Antoni Kawczyński, 7. Mikołaj Duchiński. Trener: Piotr Baron

Sędzia: Krzysztof Meyze

Pierwszy mecz: 54:36 dla Torunia