Na instagramowym profilu Daniela Martyniuka ostatnio wrze. Młody skandalista znów przyciągnął uwagę internautów serią kontrowersyjnych publikacji. Najpierw nagrał emocjonalny „wykład” o prawie, zasadach i wolności, później — jak to u niego bywa — wrzucał zdjęcia obcych kobiet. Wcześniej wstawił także filmik, na którym śpiewa „Nie dokazuj” i demonstracyjnie zdejmuje obrączkę. Choć jego aktywność w sieci wywołuje kolejne fale komentarzy, rodzina Daniela zdaje się konsekwentnie to ignorować. Każdy zajmuje się swoim życiem — i to widać szczególnie wyraźnie po Faustynie, która wybrała się z najbliższymi kupić choinkę.

Skolim o Danielu Martyniuku. „Każdy z nas ma takiego wujka”

Faustyna w towarzystwie siostry Marleny i uroczego, półrocznego Floriana ruszyła na poszukiwania idealnej choinki. Uśmiechnięte od ucha do ucha siostry z zaangażowaniem oglądały kolejne drzewka, sprawdzały gałązki oraz porównywały wysokość i kształt. W końcu udało się znaleźć „tę jedyną”, którą zapakowały do samochodu. Florian, choć najmłodszy w ekipie, obserwował wszystko z szeroko otwartymi oczami.

Po udanych zakupach Faustyna i Marlena nie wróciły od razu do domu. Zamiast tego zabrały malucha na świąteczny plac zabaw, gdzie mógł oglądać gigantyczne dmuchańce.

W tym czasie Daniela Martyniuka nie było z nimi. Podczas gdy jego żona i syn tworzyli swoje małe, rodzinne rytuały, on publikował na Instagramie kolejne zdjęcia z Hiszpanii, gdzie przebywa od dłuższego czasu. Mimo to media huczą o jego możliwym powrocie do Polski na święta.

Świąteczna magia przyszła jednak do rodziny Martyniuków wcześniej niż zwykle. Na początku grudnia mały Florianek po raz pierwszy w życiu spotkał się z Mikołajem. Choć wtedy Daniela również nie było z nimi, to szczęśliwej mamie Faustynie i chłopcu towarzyszyła jego dumna babcia, Danuta Martyniuk.

Internautom kadr ten bardzo się spodobał. „Piękne wspomnienia tworzycie Floriankowi”, „Śliczne pierwsze święta Florianka”, „Florianek podobny do babci, oczka babci i taty”, „Cudowny Florianek z kochaną babcią” – pisali.