Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś gościli w poniedziałkowym wydaniu „Dzień dobry TVN„. To miała być miła pogawędka o świątecznych planach, ale Marcin Prokop postanowił zadać dość niewygodne pytanie. Zapytał Włodarczyk o jej reakcje na aferę dopingową Karasia. W jednym momencie atmosfera w studiu zrobiła się dość gęsta i mało świąteczna.
Zobacz wideo Konkol z Łez zarabia kokosy z praw autorskich. „To nie są miliony”
Marcin Prokop zapytał, czy Agnieszka Włodarczyk zwątpiła w Roberta Karasia po aferze dopingowej. Odpaliła się!
Przypomnijmy, że w styczniu tego roku USADA (Amerykańska Agencja Antydopingowa) zdecydowała się zawiesić Karasia na osiem lat za wykrycie w jego organizmie po raz drugi niedozwolonej substancji. Sprawa ciągnie się od lutego 2024 r., kiedy w pobranych od Karasia próbkach podczas zawodów Florida ANVIL Ultra Triathlon wykryto klomifen i drostanolon. Prokop w „Dzień dobry TVN” zapytał Włodarczyk, jak czuła się z tym, gdy jej ukochany pojawiał się jako bohater artykułów o aferze dopingowej i czy był moment, kiedy w niego zwątpiła. – Absolutnie nie! – odpowiedziała stanowczo Włodarczyk. – Jak można zwątpić w człowieka, który robi takie rzeczy? Który zrobił na moich oczach 56 „ironmanów” dzień po dniu, w Bahrajnie. Byłam podczas jego walki w każdej sekundzie, wszystko było rejestrowane. Dzisiaj jest dużo freaków sportowych, którzy, mówiąc krótko, ściemniają. U Roberta wszystko było nagrywane co do minuty. Wszystko można było sprawdzić. Ja zawsze będę za nim – doda³a Włodarczyk.
Agnieszka Włodarczyk z goryczą o karierze aktorskiej: Film o mnie dawno zapomniał
Marcin Prokop dopytywał też Agnieszkę Włodarczyk o plany zawodowe. Okazuje się, że w najbliższym czasie aktorka nie pojawi się w żadnych produkcjach filmowych. – Będę u Magdy Gessler w programie „Magda gotuje internet” – wyjawiła Agnieszka Włodarczyk. Marcin Prokop dopytywał jednak, czy aktorka ma jakieś nowe role filmowe w zanadrzu. – Film o mnie dawno zapomniał, więc nie będę się upominać – stwierdziła z nutką goryczy Agnieszka Włodarczyk. Gwiazda szybko jednak dodała, że nie tęskni za pracą na planach filmowych. – W ogóle nie tęsknię, nie (…). Inne życie, bardziej spokojne. Chyba że kiedyś Milan będzie już bardziej dorosły i samodzielny, to może bym wróciła do teatru, ale film, na razie, nie bardzo – stwierdziła aktorka.