Szkoleniowcy pracujący w jednym klubie przez kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat nie są w futbolu niczym nowym, choć zdarza się to coraz rzadziej. Legendarny Guy Roux spędził w Auxerre 35 lat. Sir Alex Ferguson pracował w Manchesterze United przez 26 lat. Diego Simeone od 14 lat jest trenerem Atletico Madryt. Nawet w Polsce mamy takie przypadki – Tomasz Tułacz pracuje w Puszczy Niepołomice już ponad dekadę.
Zobacz wideo Kosecki z mocnym przesłaniem w sprawie piłkarzy Legii: Współczuję im. Cierpią na tym ich bliscy
Enrique zostanie w PSG do końca życia? Na taki pomysł wpadli w Katarze
Tylko że nawet trenerzy, którzy w jednym zespole spędzają kolejne lata rzadko kiedy otrzymują od swoich klubów umowy na więcej niż 5 lat – i już to byłaby bardzo hojna oferta. Nie jest tak, że takie sytuacje się nie zdarzają. Janusz Filipiak dał kiedyś Wojciechowi Stawowemu 10-letni kontrakt w Cracovii (zwolnił go po miesiącu), ale należą do rzadkości.
Ale kontrakt do końca życia? Coś takiego trudno sobie wyobrazić. A zdaniem „AS-a” właśnie taką ofertę szykuje Paris Saint-Germain dla Luisa Enrique. Obecny kontrakt szkoleniowca wygasa w czerwcu 2027 roku.
„Luis Enrique znalazł w PSG idealne warunki do tego, żeby zaimplementować swoją piłkarską filozofię. Jest szczęśliwy i przekonany do tego, co robi” – czytamy. „Połączenie pomiędzy PSG i Enrique jest tak mocne, że w Paryżu, a raczej w Dosze (stolica Kataru skąd pochodzi Nasser Al-Khelaifi, właściciel PSG – przyp. red.) myślą o tym, żeby zaoferować trenerowi dożywotni kontrakt” – dodaje serwis.
„PSG uważa, że znalazło trenera idealnego i w klubie nie chcą mieć żadnych wątpliwości dotyczących jego przyszłości. Małżeństwo ma być długoterminowe” – podkreślono.
Szkoleniowiec już teraz cieszył się ogromną swobodą w swoich działaniach. Nie miał najmniejszych problemów z posadzeniem na ławce nawet największych gwiazd i w swoich decyzjach zawsze miał poparcie klubu. W PSG uważają, że „pozwoliło to stworzyć idealną atmosferę” i teraz „chcą to uczynić trwałym”.
Czy „dożywotni” kontrakt faktycznie będzie dożywotni, czy jedynie bardzo długi – to się okaże. Luis Enrique ma 55 lat – przed nim więc najpewniej przynajmniej 15 lat pracy, prawdopodobnie więcej. I wygląda na to, że w PSG chcą, żeby te lata spędził w Paryżu.
I trudno się dziwić. Enrique zapewnił klubowi największy sukces w historii – zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Prowadzony przez niego zespół zdobywa średnio 2,28 pkt/mecz – PSG już teraz jest hegemonem, ale Al-Khelaifiemu najwidoczniej marzy się całkowita dominacja nie tylko w Ligue 1, ale również w europejskich pucharach.