Serwis GameSpot opublikował nowy materiał wideo poświecony Exodus, czyli grze science fiction, nad którą pracują weterani serii Mass Effect. W nim odpowiedzialny ze narrację Drew Karpyshyn oraz główny manager studia Archetype Entertainment, Chad Robertson, opowiedzieli o swojej wizji tego projektu.
- Gdy zakładano studio, twórcy postanowili, że ich celem jest stworzenie najlepszego RPG-a science fiction w historii. Od tego czasu minęły długie lata, ale Archetype Entertainment nadal traktuje tę misję bardzo poważnie.
- Dla twórców jednym z najważniejszych elementów dobrego RPG-a są trudne decyzje. Tych w grze będzie wiele, a do tego ich wagę wzmocni mechanika upływu czasu. Podczas podróży nadświetlnych czas dla naszej drużyny będzie biegł znacznie wolniej niż dla reszty świata, więc po powrocie będziemy mogli zobaczyć, jak nasze wybory wpłynęły na sytuację po upływie nawet kilku lat.
Różnorodni kompanii, ale nie ze wszystkimi będziemy mogli romansować
Poza tym autorzy obiecują dużą różnorodność kompanów. Poza zwykłymi ludźmi znajdą się wśród nich znacznie bardziej fantastyczne istoty, np. superinteligentna ośmiornica, która porusza się na lądzie dzięki mechanicznemu kombinezonowi.
- Twórcy znają dobrze fanów tego typu gier, więc od razu zastrzegają, że akurat z tą postacią nie będzie można romansować, ale grupa potencjalnych partnerów w grze ma być dosyć liczna, a same te relacje będą bardziej rozbudowane niż w Mass Effect.
- Tutaj również podróże nadświetlne odegrają kluczową rolę, bo jeśli zostawimy ukochaną osobę na planecie, to gry wrócimy po kilku latach (z jej perspektywy) to mocno wpłynie to na ten związek.
Twórcy bardzo chwalą sobie także współpracę z Matthew McConaugheyem. Aktor ma być aktywną częścią rozwoju gry, zwłaszcza że pozwala mu ona eksplorować aspekty opowieści science-fiction, których nie mógł w pełni zgłębić w Interstellar.
Exodus zmierza na pecety oraz konsole Xbox Series S, Xbox Series X oraz PlayStation 5. Premiera ma nastąpić na początku 2027 roku.
