W opublikowanym w poniedziałek w „The Washington Post” artykule demokratyczna senator Jeanne Shaheen, członkini senackiej komisji spraw zagranicznych, oraz Mitch McConnell, najdłużej urzędujący były lider republikanów w Senacie, argumentują, że Ukraina wielokrotnie przekraczała oczekiwania, podczas gdy Moskwa poniosła ogromne koszty militarne, gospodarcze i ludzkie wyniku swojej agresji.
„Kijów nie przegrywa, a Moskwa nie wygrywa” — wskazują senatorowie, podkreślając, że „to Waszyngton musi odpowiedzieć na determinację Ukrainy jasnością, jakiej wymaga obecna sytuacja”.
Artykuł ukazuje się w momencie, gdy wojna trwa już czwarty rok, a w Waszyngtonie nasilają się dyskusje na temat skali i strategicznego kierunku pomocy wojskowej i gospodarczej ze strony USA.
Starszy doradca senacki, który rozmawiał z Kyiv Post pod warunkiem zachowania anonimowości, opisuje artykuł jako „przemyślane działanie, mające na celu wysłanie jasnego, ponadpartyjnego sygnału do administracji: dalsze wsparcie dla Ukrainy nie jest opcjonalne, jest strategicznie niezbędne”.
— Przedstawiając to zarówno jako imperatyw bezpieczeństwa, jak i sygnał wiarygodności USA, przywódcy Senatu próbują stworzyć w Kongresie impuls do podjęcia zdecydowanych działań — dodaje.
Według autorów artykułu prezydent Rosji Władimir Putin opiera się na strategii wyczerpania, a nie zwycięstw na polu bitwy. Moskwie nie udało się zdobyć Kijowa, umocnić kontroli nad głównymi miastami na południu ani zdominować wschodniej Ukrainy, a jednocześnie poniosła ogromne straty ludzkie i materialne.
Senatorowie zauważają, że Rosja straciła około jednej trzeciej swoich strategicznych bombowców oraz ponad milion żołnierzy i personelu. Przychody Rosji z ropy i gazu spadły o ponad 30 proc., a około jedna czwarta rosyjskich przedsiębiorstw jest w stanie upadłości lub zagrożona bankructwem.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Siły ukraińskie natomiast wykazały się niezwykłą odpornością, pomimo opóźnień w otrzymaniu zaawansowanej broni od Stanów Zjednoczonych i sojuszników.
— Putin próbuje zmęczyć Zachód i przetestować naszą determinację — zauważa starszy doradca republikański zaznajomiony ze strategią obronną Senatu.
— Senatorowie przypominają swoim kolegom, że poddanie się wyniszczającej wojnie jest dokładnie tym, czego chce Rosja — i że dysponujemy narzędziami, aby temu zapobiec — mówi w rozmowie z Kyiv Post.
„Nie możemy powtarzać tych samych błędów”
W artykule autorzy krytykują wczesne błędne kalkulacje Stanów Zjednoczonych. W początkowej fazie wojny Kijów zwrócił się z prośbą o samoloty bojowe, broń dalekiego zasięgu i systemy obrony powietrznej — odpowiedź na te prośby została w dużej mierze opóźniona.
Senatorowie twierdzą, że wcześniejsza, zdecydowana pomoc mogła przechylić szalę na korzyść Ukrainy i skrócić konflikt. „Jest więcej niż prawdopodobne, że Ukraińcy mogliby osiągnąć zdecydowane zwycięstwo i trwały pokój, gdyby po prostu otrzymali myśliwce, systemy obrony powietrznej i broń dalekiego zasięgu, o które prosili na początku” — czytamy w artykule.
Demokratyczna senator Jeanne Shaheen, Waszyngton, 18 grudnia 2025 r.EPA/WILL OLIVER / PAP
Starszy doradca Partii Demokratycznej nazywa ten artykuł „zdecydowaną krytyką ostrożności, która charakteryzowała wczesną pomoc USA — i ostrzeżeniem, że obecni decydenci nie mogą powtórzyć tych błędów”.
— Jest to również sygnał dla Kapitolu, że ponadpartyjna jedność w sprawie Ukrainy jest możliwa — i konieczna — jeśli chcemy kształtować wynik, a nie tylko na niego reagować — dodaje doradca.
Dlaczego wsparcie USA ma znaczenie
Poza bezpośrednimi implikacjami na polu bitwy, artykuł przedstawia wsparcie USA dla Ukrainy jako strategiczną inwestycję w długoterminowe bezpieczeństwo. Wzmocnienie zdolności obronnych Ukrainy wzmacnia europejskich sojuszników, umacnia demokratyczne rządy i podtrzymuje bazę przemysłu obronnego w USA.
Senatorowie zwracają uwagę na narzędzia Kongresu służące wywieraniu presji na Rosję: zaostrzenie sankcji, ograniczenie wsparcia Chin dla Moskwy oraz przeznaczenie zamrożonych rosyjskich aktywów na odbudowę i obronę Ukrainy.
Wzywają również do rozszerzenia Inicjatywy Wsparcia Bezpieczeństwa Ukrainy, która finansuje zarówno potrzeby obronne Kijowa, jak i gotowość przemysłową USA.
Republikański senator Mitch McConnell w Waszyngtonie, 16 lipca 2025 r.EPA/JIM LO SCALZO / PAP
Starszy doradca senacki w biurze republikańskim podkreśla w rozmowie Kyiv Post, że „inwestowanie w Ukrainę nie jest działalnością charytatywną — to strategia”. — Wzmacnia ona pozycję USA na arenie międzynarodowej, wspiera europejskich sojuszników i zapewnia, że nasz przemysł obronny pozostaje zdolny do sprostania zarówno obecnym, jak i przyszłym zagrożeniom — mówi.
Rzadki przykład ponadpartyjnej jedności
Artykuł w „The Washington Post” stanowi rzadki przykład ponadpartyjnej współpracy w zakresie komunikacji dotyczącej polityki zagranicznej.
Shaheen i McConnell ostrzegają, że porzucenie Ukrainy — lub zaakceptowanie rosyjskich zdobyczy, których nie może ona osiągnąć militarnie — nie przyniesie trwałego pokoju. Przedstawiają oni wsparcie USA dla Ukrainy jako szerszą inwestycję w globalne bezpieczeństwo, stabilność Europy i amerykańską bazę przemysłu obronnego.
Liderzy senackiej komisji spraw zagranicznych — reprezentujący przeciwne bieguny politycznego spektrum — zjednoczyli się, aby zasygnalizować, że wsparcie dla Ukrainy wykracza poza podziały partyjne, a porzucenie Kijowa miałoby poważne konsekwencje dla wiarygodności USA, bezpieczeństwa Europy i opartego na zasadach porządku międzynarodowego.
— Rzadko zdarza się, aby senatorowie tej rangi i o tak odmiennych poglądach opublikowali wspólny artykuł w tak pilnej sprawie — zauważa starszy doradca Partii Demokratycznej. — Jest to przemyślane posunięcie, mające na celu zapobieżenie próżni politycznej w Waszyngtonie i wyraźne wskazanie, że drogą naprzód jest wsparcie, a nie wycofanie się — podkreślił.
Dla amerykańskich decydentów politycznych przesłanie jest jasne: utrzymanie i, w razie potrzeby, zwiększenie wsparcia dla Ukrainy nie dotyczy tylko bieżącego konfliktu — chodzi o kształtowanie równowagi sił w Europie, powstrzymywanie przyszłej rosyjskiej agresji i sygnalizowanie globalnym konkurentom, że Stany Zjednoczone pozostają wiarygodnym partnerem.
Jak otwarcie stwierdzili Shaheen i McConnell, koszt bezczynności jest wyższy niż koszt wsparcia — a Waszyngton nie może już sobie pozwolić na ostrożne działania.