– Tendencja polexitowa jest bardzo zła. Polexit nie jest zgodny z polską racją stanu i polskim interesem narodowym – mówi Wirtualnej Polsce poseł PiS Krzysztof Szczucki.

– Polska powinna przygotować, jak każde suwerenne państwo, bilans finansowych korzyści i strat członkostwa w UE. Czas na poważną debatę o polexicie – twierdzi z kolei inny polityk tej formacji Janusz Kowalski. 

Karolina Gilon wspomina OSTRĄ wymianę zdań z Edwardem Miszczakiem: „Ja go lubiłam. (…) ŻAŁUJĘ tej naszej przepychanki” (WIDEO)

Obaj są w tej sprawie na przeciwległych skrzydłach w partii. Choć obaj widzą też poważne wady funkcjonowania UE.

Niemniej obecność Polski w Unii może stać się kolejnym polem sporu w partii. Zwłaszcza że poglądy na ten temat zmienia nawet Jarosław Kaczyński – a to on ma decydujący głos, w którym kierunku powinna zmierzać jego partia.

Sondaż dla WP Sondaż dla WP © WP

Sondaż zaskoczył PiS

Choć zwolennicy pozostania we wspólnocie wciąż stanowią większość Polaków, to nowe badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski przynosi sygnał alarmowy – aż 24,7 proc. respondentów uważa, że Polska powinna w najbliższym czasie rozpocząć procedurę wyjścia z UE.

Już co czwarty Polak chce wyjścia z Unii Europejskiej. Mamy nowy sondaż

Już co czwarty Polak chce wyjścia z Unii Europejskiej. Mamy nowy sondaż

Na pytanie o to, czy Polska powinna w najbliższym czasie rozpocząć procedurę wyjścia z UE, 48,6 proc. ankietowanych odpowiedziało „zdecydowanie nie”, a kolejne 17,1 proc. – „raczej nie”. Łącznie daje to 65,7 proc. przeciwników polexitu.

Szkopuł w tym, że odsetek przeciwników UE jest dziś znacznie wyższy niż po akcesji. W referendum akcesyjnym w 2003 roku ponad 77 proc. głosujących opowiedziało się za wejściem do UE, a przez kolejne lata poparcie dla członkostwa utrzymywało się na poziomie od 80 do 90 proc., zaś zwolennicy wyjścia stanowili ledwie kilka procent społeczeństwa. 

Dziś jest inaczej, a poglądy znaczącej części społeczeństwa się odwracają. Dla wielu to niepokojący trend.

– Polska znalazła się w punkcie, w którym Unia Europejska nie jest już bezdyskusyjnym horyzontem cywilizacyjnym. Dwie trzecie społeczeństwa wciąż mówi „nie” wyjściu, ale jedna czwarta mówi „tak”, a niemal 10 proc. nie ma zdania. To zasadnicza zmiana w porównaniu z dekadą temu – powiedział WP szef IBRIS Marcin Duma.

Konfederacja za plecami Brauna. "Kryzys wyboru"

Konfederacja za plecami Brauna. „Kryzys wyboru”

Wyborcy PiS bardziej radykalni niż Konfederacji

Co jednak politycznie bardzo ciekawe, okazuje się, że to elektorat Prawa i Sprawiedliwości jest obecnie najbardziej eurosceptyczną grupą w tym badaniu, wyprzedzając pod tym względem nawet wyborców Konfederacji. – Niektórych w PiS bardzo zaskoczyło to badanie – przyznał w rozmowie z Wirtualną Polską jeden z kluczowych polityków tej partii.

"Tuska napędza Braun". Łukasz Pawłowski o "geniuszu" premiera i "pułapce" dla PiS

„Tuska napędza Braun”. Łukasz Pawłowski o „geniuszu” premiera i „pułapce” dla PiS

Łącznie aż 47 proc. wyborców PiS chce polexitu, przy czym aż 29 proc. odpowiada „zdecydowanie tak”. Tylko co trzeci wyborca PiS (33 proc.) jest zdecydowanym przeciwnikiem opuszczenia Unii. 

– To bardzo niepokojący trend. Dla mnie polexit to scenariusz politycznej tragedii – mówi nam nieoficjalnie jeden ze znanych posłów PiS. Dodaje, że narracje na ten temat powielają „politycy niedojrzali”, którzy skupieni są wyłącznie na swoim, „partykularnym interesie”, wyciągają błędne wnioski albo są „rażąco krótkowzroczni”. – Są też tacy politycy w naszym obozie – przyznaje nasz rozmówca. 

Ujawniają się wprost, przede wszystkim w mediach społecznościowych. Wychodzą z założenia, iż przekaz o polexicie pomoże PiS-owi „zneutralizować” Konfederację i nie dopuścić do odpływu kolejnej części wyborców do formacji Grzegorza Brauna. 

Co ciekawe, wyborcy Konfederacji „zajmują drugie miejsce” pod względem poparcia dla wyjścia Polski z UE (łącznie 41 proc. na tak). Rzadziej niż wyborcy PiS wybierają odpowiedź „zdecydowanie tak” (19 proc.), ale za to najrzadziej ze wszystkich grup kategorycznie odrzucają polexit (zaledwie 8 proc. wskazań na „zdecydowanie nie”). 

– W 2021 r. postawiłem tezę, że około 2027 r. nastąpi gwałtowny wzrost zwolenników polexitu i pojawi się formacja domagająca się referendum. Dokładnie to się dzieje na naszych oczach. Przypominam wypowiedź z 2021 r. A to dopiero początek – komentuje sondaż Wirtualnej Polski poseł PiS Janusz Kowalski, partyjny eurosceptyk.

Twierdzi co prawda, że „stoi za tym współodpowiedzialny za brexit Donald Tusk, który dewastuje podmiotowość Polski w UE”, ale faktem jest, że to m.in. on – wraz z innymi „jastrzębiami” z PiS – od kilku tygodni intensywnie podbija narrację o polexicie. 

Czarne chmury nad Kurskim w PiS. Człowiek Morawieckiego: "Stał się twarzą maślarzy"

Czarne chmury nad Kurskim w PiS. Człowiek Morawieckiego: „Stał się twarzą maślarzy”

Kaczyński się radykalizuje

„Już 25 proc. Polaków opowiada się za Polexit. Polska powinna przygotować jak każde suwerenne państwo bilans finansowych korzyści i strat członkostwa w UE. Tracimy suwerenność decydowania o sobie we własnym państwie – napisał Kowalski na X (pisownia oryginalna – red.).

Wcześniej twierdził: „Nie ma już Unii Europejskiej, do której Polska weszła w 2004 r. To, co z niej zostało to skorumpowana organizacja służąca wyłącznie niemieckim interesom. Nord Stream doprowadził do wojny na Ukrainie. Green Deal i Mercosur doprowadzą do upadku UE. Czas na poważną debatę o Polexicie”. 

Również na początku grudnia poseł PiS wskazywał, że „Norwegia, Islandia, Szwajcaria, Liechtenstein nie należą do UE, a państwa te znakomicie sobie radzą poza upadającą UE”. – Wielka Brytania także coraz lepiej. Warto twardo w UE walczyć o polskie interesy i bronić suwerenności. I stawiać na sojusz z USA. Zawsze bowiem jest alternatywa – twierdzi. 

Morawiecki zaproponuje Kaczyńskiemu nowy sztab w PiS. "Koordynacja przekazu i działań"

Morawiecki zaproponuje Kaczyńskiemu nowy sztab w PiS. „Koordynacja przekazu i działań”

Bardziej umiarkowani politycy PiS – orbitujący ku centrum – twierdzą, że taki przekaz jest szkodliwy dla partii. I że „ściganie się na radykalizację” z Konfederacją czy Braunem to polityczny strzał w stopę. 

– Tendencja polexitowa jest bardzo zła. Polexit nie jest zgodny z polską racją stanu i polskim interesem narodowym – mówi Wirtualnej Polsce poseł PiS Krzysztof Szczucki.

Jak przyznaje, „niestety takie tendencje, również w gronie wyborców Prawa i Sprawiedliwości, podbudowują postawa UE i takich instytucji, jak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który m.in. ingeruje w systemy sądowe czy wywiera presję w kontekście choćby małżeństw homoseksualnych”. 

Braun "straszakiem" Tuska? Kaczyński przestrzega PiS

Braun „straszakiem” Tuska? Kaczyński przestrzega PiS

– Polacy to widzą i wskazują często na proste rozwiązanie: rozważenie polexitu. Niestety, niektórzy nierozsądni politycy promują ten pogląd, w sytuacji poważnego konfliktu z Rosją i zagrożenia ze wschodu. W takiej sytuacji wyjście Polski z UE nie jest dobre. Pewne jest natomiast jedno: Unię trzeba reformować – podkreśla w rozmowie z WP Krzysztof Szczucki. 

Zdanie podzielają wszyscy politycy PiS, ale część z nich chce iść dalej. Jak słyszymy nieoficjalnie, ku radykalizacji przekazu w tej kwestii skłania się Jarosław Kaczyński, który chętnie przyjmuje w gabinecie najbardziej radykalnych polityków, sączących mu narrację o możliwościach funkcjonowania Polski poza UE. 

Niektórzy europosłowie PiS wskazują, iż „niektóre państwa członkowskie UE mogą korzystać z tzw. klauzuli opt-out, dzięki której, w przypadku gdy jedno państwo członkowskie nie wyraża woli przystąpienia z pozostałymi państwami do określonej sfery polityki UE, może od tego kroku odstąpić, zapobiegając tym samym całkowitemu impasowi”. Według części naszych rozmówców z PiS to w praktyce niemożliwe.

Prezes słucha jednak argumentów, że tylko „pójście w prawo” gwarantuje mu skuteczną rywalizację o wyborców Konfederacji i partii Grzegorza Brauna. 

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski