Czytaj więcej: Wołodymyr Zełenski ujawnia pełny, 20-punktowy projekt planu pokojowego

Prokuratura przekazała, że ładunek wybuchowy został zdetonowany w chwili, gdy policjanci próbowali aresztować podejrzanego, który stał koło samochodu. Do zdarzenia doszło około godz. 1.30 w nocy z wtorku na środę czasu moskiewskiego (godz. 23.30 we wtorek czasu polskiego).

Zobacz: Zamach bombowy w Moskwie. Nie żyje generał

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz także: Niepokojące informacje z Ukrainy. Rosjanie czynią postępy na froncie

  • Ile osób zginęło w eksplozji w Moskwie?
  • Kto był jedną z ofiar wybuchu?
  • Na jakiej ulicy doszło do zamachu?
  • Co zrobiono po zdetonowaniu ładunku wybuchowego?

Jak podaje TASS, śledczy i biegli sądowi z moskiewskiej prokuratury kontynuują oględziny miejsca zbrodni. Trwają prace nad przygotowaniem materiału do badań kryminalistycznych, w tym genetycznych, medycznych i materiałów wybuchowych. Eksperci ustalają, w jaki sposób doszło do detonacji ładunku wybuchowego. Trwają przesłuchania świadków i analiza kamer monitoringu.

Eksplozja w Moskwie zabiła trzy osoby

Biuro prasowe rosyjskiego MSW zapewnia, że rodzinom policjantów zabitych na ulicy Jeleckiej w Moskwie zostanie udzielona wszelka niezbędna pomoc.

„Kierownictwo i personel Głównego Zarządu MSW Rosji w Moskwie składają szczere kondolencje rodzinom porucznika policji Ilji Klimanowa i porucznika policji Maksyma Gorbunowa, inspektorów oddzielnego batalionu policji drogowej […], którzy zostali śmiertelnie ranni podczas pełnienia obowiązków służbowych” — przekazało biuro prasowe.

Ilja Klimanow miał 24 lata i dołączył do moskiewskiej policji w październiku 2023 r. Maksym Gorbunow miał 25 lat i dołączył do policji w lutym 2022 r. Pozostawił żonę i dziewięciomiesięczną córkę — podaje agencja TASS.

Rosyjski generał ginie w zamachu

Generał major Fanił Sarwarow, odpowiedzialny za system szkolenia rosyjskiej armii, zginął w poniedziałek rano na skutek wybuchu improwizowanego ładunku wybuchowego, ukrytego w samochodzie, którym jechał.

Według prokuratury, za przeprowadzenie zamachu odpowiedzialny był 17-letni mieszkaniec Moskwy. Jak przekazały rosyjskie organy ścigania, nastolatek miał działać na zlecenie ukraińskich służb specjalnych i został zatrzymany niedługo po ataku.