Spis treści:
-
Archeolodzy odkryli najstarsze złote monety celtyckie w Szwajcarii
-
Skarb ukryty na bagnach mógł być ofiarą dla bóstw
Archeolodzy odkryli najstarsze złote monety celtyckie w Szwajcarii
Badacze z Instytut Archeologii Uniwersytetu w Bazylei od wielu lat interesują się okolicami Füllinsdorf i Arisdorf. Na tych terenach wykopano skarby celtyckie z późnej epoki żelaza. Jak znalazły się w Szwajcarii? Eksperci sądzą, że prawdopodobnie przywieźli je ze sobą celtyccy najemnicy, jeszcze zanim w II wieku p.n.e. na południu Górnego Renu wprowadzono system monetarny. W trakcie wykopalisk w latach 2002-2017 archeolodzy zgromadzili zbiór 355 srebrnych monet celtyckich, a w 2023 roku – kolejne 34 z ok. 80-70 roku p.n.e.
Dwójka archeologów – Wolfgang Niederberger i Daniel Mona Bärenfels – powróciło w rejony Bärenfels w gminie Arisdorf wiosną 2025 roku. Ku zdumieniu wszystkich odkryli na tamtejszych bagnach dwie złote monety. Był to stater o wadze 7,8 grama oraz ćwierć statera o wadze 1,86 grama. Michael Nick, ekspert numizmatyki z instytutu IFS w Bernie, zidentyfikował większą monetę jako stater typu Gamshurst, a mniejszą – jako typu Montmorot. Należą one do zbioru 20 najstarszych monet celtyckich odkrytych w Szwajcarii, pochodzących z połowy i drugiej połowy III wieku p.n.e.
Jak podaje ekspert archeologii Andreas Fischer, celtyccy najemnicy byli opłacani monetami w Grecji, zabierali je do domu, a następnie w połowie III w. p.n.e. rozpoczęli bicie własnych monet, wzorując się na tych emitowanych w czasach Filipa II Macedońskiego (359-336 r. p.n.e.). Znajdowały się na nich wizerunki greckiego boga Apolla oraz bigi (rodzaju rydwanu). Celtowie zaadaptowali oba te motywy, starając się je imitować. Monety odkryte w 2025 roku są właśnie takimi imitacjami. Mają one jednak swój własny, wyróżniający się styl.
Skarb ukryty na bagnach mógł być ofiarą dla bóstw
Mimo że monety w starożytności służyły jako środek płatniczy, to skarb odkryty na szwajcarskich bagnach w 2025 roku mógł mieć inne znaczenie – prawdopodobnie nawet sakralne.
„Eksperci zakładają, że te celtyckie złote monety nie były używane w codziennych transakcjach. Były po prostu zbyt cenne. Poza wspomnianym wypłacaniem żołdu najemnikom mogły służyć jako podarunki dyplomatyczne, prezenty dla podwładnych, do osiągania politycznych celów lub jako posag” – wyjaśnia archeolog Andreas Fischer.
„Monety te są znajdywane niezwykle często w grobach lub w sąsiedztwie bagien i zbiorników wodnych. Tak też było w przypadku Arisdorf, gdzie leje krasowe wypełnione wodą uformowały tzw. Moczary Bärenfelser (niem. Bärenfelser Moor). Ponieważ takie specjalne miejsca były zwykle dedykowane bóstwom, monety te mogły zostać celowo zostawione jako ofiary. Ta praktyka rytualna jest także udokumentowana w starożytnych źródłach pisanych i można znaleźć [jej przykłady] na wielu stanowiskach w Europie Środkowej. Jednym z przykładów jest pobliskie Büechlihau obok Füllinsdorfu, gdzie najprawdopodobniej w czasach celtyckich istniał święty gaj” – tłumaczy ekspert.
Te wyjątkowo rzadkie eksponaty zostaną włączone do wystawy „Schatzfunde”, którą opiekują się Służba Archeologiczna kantonu Bazylea-Okręg (Archäologie Baselland) oraz Muzeum Historyczne Bazylei (Historische Museum Basel). Od marca 2026 można będzie je oglądać na wystawie w specjalnej gablocie w kościele Barfüsserkirche w Bazylei.
Wioska czarownic w Andaluzji. Tradycja sięga mrocznych czasów© 2025 Associated Press
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
Zapisz się na geekweekowy newsletter i łap najświeższe newsy ze świata tech, lifehacki, porady i ciekawostki.
