To duży transfer w Orlen Basket Lidze! K.J. Jackson przychodzi do Tauron GTK Gliwice prosto z PAOK-u BC, z którym występował m.in. w rozgrywkach FIBA Europe Cup (średnie 13,3 punktu i 3,6 asysty), gdzie rywalizował z Anwilem Włocławek – w dwumeczu przeciwko „Rottweilerom” zdobył 34 oczka.

27-latek w swoim byłym już klubie dostał zielone światło na odejście po tym, jak doszło w nim do zmian właścicielskich. Pojawiły się wielkie pieniądze, a co za tym idzie solidne ruchy kadrowe. – Grecy po zmianach mocno zainwestowali w skład i nowych graczy, a Jackson się nie załapał – rzucił krótko Stanisław Mazanek, prezes Tauron GTK Gliwice.

ZOBACZ WIDEO: Wystąpiła w bikini w panterkę. Gwiazda kortu zachwyciła fanów

Jackson na brak ofert nie narzekał. Zdecydował się pomóc Tauron GTK w walce o utrzymanie w Orlen Basket Lidze. – Dostaliśmy jego ofertę i szybko doszliśmy do porozumienia. Przychodzi do nas nowy lider – dodał Mazanek.

Co ważne Jackson nie ma w kontrakcie zapisanej kwoty buy-outu, więc w Tauron GTK pozostanie do końca rozgrywek.

Zmian nie brakuje. Thamba, Cleaves – ich już nie ma

Tauron GTK źle rozpoczął sezon i nic dziwnego, że szybko zaczęły się ruchy. Najpierw Florenta Thambę zamienił Wesley Gordon. W składzie pojawili się też Dominik Grudziński czy Michael Oguine. W ostatnim czasie zespół opuścił z kolei Andy Cleaves. – Jego odejście i przyjście Jacksona były ze sobą powiązane – przyznał Mazanek.

Dlaczego to akurat Cleaves, jako zawodnik obwodowy, opuścił Gliwice? – Trener Boris Balibrea chcąc dokonać zmian musiał z kogoś zrezygnować, musiał komuś ograniczyć minuty. Padło na Cleavesa. Ten – po meczu w Szczecinie z Kingiem – poprosił o rozwiązanie kontraktu mając na stole dobrą ofertę z Chin – wytłumaczył Mazanek.

Wszystko działo się bardzo dynamicznie. Co ciekawe prezes Tauron GTK zdradził, że Jackson nie był pierwszą opcją. Wcześniej sondowano pozyskanie Rudiego Williamsa z Dinama Bukareszt. – Byliśmy zainteresowani tym graczem, jednak przeciągały się jego sprawy kontraktowe, bo został… zawieszony przez swój klub. My straciliśmy czas, ale w między czasie wpadła oferta Jacksona i tutaj wszystko poszło sprawnie – skomentował.

Co ważne Jackson jest już w Gliwicach, gdzie przygotowuje się do debiutu w barwach śląskiego klubu.

Czy to koniec? A co z trenerem?

Czy transfer K.J. Jacksona zamyka temat transferów w Tauron GTK? Wiadomo, że „na cenzurowanym” jest Rashun Davis, a w styczniu klub opuści Dominik Grudziński.

– Dominik daje tej drużynie bardzo dużo rzeczy, które są potrzebne, a które niekoniecznie są widoczne. Jego umowa obowiązuje do 21 stycznia – zdradził Mazanek. Czy są szanse na przedłużenie współpracy? Prezes byłby pozytywnie nastawiony na takie rozwiązanie.

Zawodnicy zawodnikami, ale co z tym, który budował skład i stoi na czele drużyny? Boris Balibrea w poprzednim sezonie utrzymał ekipę w elicie, ale start tegorocznej kampanii nie jest zachwycający.

– Na razie jest spokój. Trener dostał wszystko, o co prosił, czego chciał. Teraz czas, żeby się to zwróciło. Zmiana? Agenci ciągle wysyłają oferty, bo widzą co się dzieje. Ja jednak powtarzam, że na razie spokojnie patrzę na to, co się dzieje. Odpowiedź, co do ewentualnej zmiany, dają nam najbliższe wyniki drużyny – zakończył Mazanek.

Tauron GTK (2-9) kolejny mecz rozegra 23 grudnia (wtorek) w Ostrowie Wielkopolskim z rozpędzoną Tasomix Rosiek Stalą. Następnie – tuż po świętach 27 grudnia (sobota) we własnej hali z PGE Startem Lublin.