W amerykańskiej przestrzeni powietrznej wkrótce może gwałtownie wzrosnąć stosunek liczby bielików amerykańskich do chińskich dronów. W tym tygodniu rząd USA umieścił bowiem wszystkie nowe zagraniczne drony i części do nich na liście zakazanych produktów importowych, twierdząc, że stanowią one zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Zakaz nie dotyczy dronów, które zostały już dopuszczone do sprzedaży i są używane w Stanach Zjednoczonych. Ponieważ jednak chińskie drony dominują w amerykańskiej przestrzeni powietrznej, zmiana ta wpłynie na dostawy technologii niezbędnej m.in. do monitorowania upraw, infrastruktury energetycznej i placów budowy.
- Dlaczego USA wprowadziły zakaz importu dronów?
- Którzy producenci dronów są dotknięci zakazem?
- Jak zakaz wpłynie na amerykański rynek dronów?
- Jakie są alternatywy dla chińskich dronów?
Według branżowego serwisu Drone Industry Insights, tylko jedna chińska firma, Shenzhen DJI Technology, wyprodukowała aż 77 proc. dronów hobbystycznych i 80 proc. dronów komercyjnych używanych w Stanach Zjednoczonych w 2020 r. Jej rosnący chiński konkurent, Autel Robotics, zdobył 15 proc. amerykańskiego rynku dronów w 2021 r.
Strach przed dronami
Zakaz wywołał sprzeciw firm zależnych od pomiarów z powietrza. Twierdzą one, że nie ma tanich i niezawodnych alternatyw dla chińskich dronów. Niektóre firmy poinformowały „Wall Street Journal”, że obecnie starają się zgromadzić zapasy importowanych dronów i części do swoich flot.
Jednak wyeliminowanie zagranicznej konkurencji stanowi impuls dla amerykańskich producentów dronów, takich jak Hylio, oraz producentów części do dronów, takich jak Unusual Machines, której to firmy udziałowcem jest syn prezydenta Trumpa Donald Trump Jr.