- Rynek w Polsce zalewają podróbki kawy, w których zamiast prawdziwych ziaren producenci oszustwa dodają soję – tańszą roślinę strączkową, która po prażeniu i zmieleniu do złudzenia przypomina kawę.
- Fałszywe opakowania znanych marek, w tym Lavazzy, są sprzedawane głównie w internecie, a bez badań laboratoryjnych przeciętny konsument praktycznie nie ma szans wykryć oszustwa.
- Rosnąca skala procederu jest skutkiem rekordowego wzrostu cen kawy na świecie – w 2025 r. surowiec osiągnął najwyższe poziomy od dekad, m.in. przez susze w Brazylii i spadek zbiorów w Azji.
„Rzeczpospolita” podaje, że kluczowy trik fałszerzy to zastępowanie ziaren kawowca… soją – znacznie tańszą rośliną strączkową.
Jak podrabiają kawę? Soja zamiast ziaren
Według ustaleń, podrabiane produkty zawierają soję w różnych postaciach:
- mąki,
- ekstraktu,
- białka sojowego,
- palonych i mielonych ziaren.
Soja daje ciemny kolor, gorzki aromat i intensywny napar, dzięki czemu łatwo imituje kawę – zwłaszcza w produktach mielonych i rozpuszczalnych. Dodanie jej do mieszanki pozwala oszustom znacznie obniżyć koszty produkcji, a z kilograma prawdziwej kawy „wyrobić” dużo większą ilość towaru. Konsument praktycznie nie jest w stanie wykryć różnicy bez badań laboratoryjnych.
Podróbki kawy trafiają do Europy. Potwierdza to Lavazza
Szef koncernu Lavazza, Giuseppe Lavazza, przyznaje w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że w Europie pojawiają się podrobione opakowania jego marki. Podkreśla jednak, że firma nie zmienia składu mieszanek mimo kryzysu cenowego.
— Nigdy nie zmieniamy mieszanek, szanujemy skład kawy. Szanujemy konsumenta i nie chcemy go oszukiwać — mówi Lavazza.
Dlaczego kawa jest droższa? Bije rekordy cen
Sytuację fałszerstw pogłębia fakt, że w 2025 roku kawa osiągnęła rekordowe ceny.
FAO podaje, że:
- w 2024 r. kawa zdrożała globalnie o 39%,
- w 2025 r. ceny nadal rosną,
- kontrakty terminowe sięgnęły 4,41 dol. za funt, najwyżej od dekad.
Powody:
- ekstremalne susze w Brazylii (ponad 30% światowej produkcji),
- spadek zbiorów w Wietnamie o ok. 20%,
- powodzie i anomalie pogodowe w Indonezji i Etiopii,
- rosnąca konsumpcja w Chinach i Indiach.
W efekcie ceny kawy w USA i Europie idą w górę o 20–50 centów za filiżankę. W Polsce również – kilogram niektórych marek, m.in. Lavazzy, kosztuje już nawet 100 zł.
– Ziarna kawy mają charakterystyczny, łatwy do rozpoznania aromat. Zapach świeżych, niepalonych ziaren często przypomina siano, trawę lub ziemię. Soja nie ma tych cech – jej zapach jest ziemisty i słaby. Również wygląd ziaren jest różny. Ziarna kawy są stosunkowo duże, z głębszymi rowkami, które mogą być proste lub zakrzywione, w zależności od odmiany. Ziarna soi są znacznie mniejsze i lżejsze, a ich rowek jest prosty.Sprawdzenie jakości mielonej kawy jest trudniejsze, ale węch nadal może pomóc. Nietypowo jasna barwa może więc sygnalizować obecność wypełniaczy. Warto również zwracać uwagę na konsystencję. Mielona soja jest bardzo sypka, przypomina mąkę, a po zalaniu gorącą wodą szybko ją wchłania i natychmiast opada na dno naczynia. Wysokiej jakości kawa jest nieco bardziej lepka i nie tak sypka, a po zalaniu wodą opada powoli. – tłumaczy Sandra Globienė, Product Group Manager sieci sklepów Przyjaciele Kawy.
Ile w Polsce kosztuje obecnie filiżanka kawy?
Z ostatniego badania przygotowanego przez portal Przyjaciele Kawy wynika, że espresso pozostaje punktem odniesienia dla kawy w Polsce. Średnia krajowa cena tego napoju wynosi 9,06 zł, przy czym w większości kawiarni waha się ona pomiędzy 8 a 10 zł.
Kawy zawierające mleko okazały się wyraźnie droższe od espresso – średnia cena cappuccino wyniosła 13,30 zł (+47%), a latte 14,81 zł (+64%).
W dużych miastach, takich jak Warszawa, Kraków czy Gdańsk, a także w Zakopanem, ceny są o około 10-11% wyższe od średniej, co odzwierciedla większy popyt na obszarach turystycznych i zamieszkiwanych przez osoby o wysokich dochodach. Tymczasem w mniejszych miastach można liczyć na nieco niższe ceny, jednak nie równoważą one mniejszych zarobków.
Ceny kawy w sklepie można sprawdzić korzystając z koszyka cenowego dlahandlu.pl
źródła: Rzeczpospolita, dlahandlu.pl/oprac. MKA

