Donald Tusk ogłosił w czwartek, że podatek od samochód spalinowych, nazywany przez premiera „podatkiem Morawieckiego”, nie zostanie wprowadzony. Chodzi o „kamień milowy” KPO, oznaczony jako E3G, wprowadzający dodatkową opłatę rejestracyjną od aut spalinowych, zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”. Opłata miałaby zależeć od poziomu emitowanego CO2 lub NOx.
– Niesprawiedliwość społeczna takiego rozwiązania aż biła po oczach. „Nie jestem zamożny, więc stać mnie tylko na tani samochód, w związku z tym Morawiecki wymyślił, że zapłacę za to dodatkową opłatę, de facto podatek”. Od początku prosiłem Ministerstwo Funduszy, żeby tak zrekonstruować KPO, aby to zniknęło, a w to miejsce trzeba zaproponować inne rozwiązania proekologiczne, ale nie szkodzące ludziom. Prosiłem, czekałem, doczekałem się – powiedział Tusk na konferencji prasowej w Grójcu.
Tusk: Nie jestem od tego, aby być miłym
– Więc czasami Rady Ministrów są burzliwe, prawda? – zapytał premier. – Prawda – odparła obecna na konferencji wiceminister rodziny Aleksandra Gajewska.
– Ja nie jestem od tego, aby być jakoś szczególnie miłym, tylko żeby być skutecznym. I tak, ta Rada Ministrów doprowadziła do tego, że wczoraj zakończyliśmy ten proces zamiany pewnych kamieni milowych na inne. I teraz w Komisji będą trwały negocjacje, żeby Komisja uwzględniła te inne pomysły. I żaden z tych pomysłów czy projektów nie dotyka ludzi po kieszeni, o to mi chodziło – stwierdził szef rządu.
Awantura na posiedzeniu rządu
Portal Money.pl opisał kulisy ostatniego posiedzenia rządu, które znowu zakończyło się awanturą. Tusk miał strofować minister funduszy Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz, odpowiadającą za wdrażanie Krajowego Planu Odbudowy, że „nie widać postępów w sprawie nowego kamienia milowego” w ramach kolejnej już rewizji KPO. „A przy okazji miał jej wytknąć, że powinna być mniej politycznie ekspansywna i skupić się na swoim resorcie” – czytamy.
TVN24 relacjonowało, że w trakcie wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów doszło do „40-minutowej awantury”, która dotyczyła podatku od samochodów spalinowych.
Czytaj też:
Tusk szykuje „czystki” w Platformie? Trzaskowski: Jestem bardzo spokojnyCzytaj też:
Zaskakujące zdjęcie Nawrockiego i Sikorskiego. „Słyszałem, że mówili coś o Tusku”